Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gliwice: Pacjent po rekonstrukcji języka w dobrym stanie

0
Podziel się:

Stan pacjenta, który przeszedł w poniedziałek
pierwszą w Polsce rekonstrukcję języka z odtworzeniem ruchomości i
czucia tego organu, jest dobry - poinformowali we wtorek lekarze z
Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w
Gliwicach, którzy przeprowadzili zabieg.

Stan pacjenta, który przeszedł w poniedziałek pierwszą w Polsce rekonstrukcję języka z odtworzeniem ruchomości i czucia tego organu, jest dobry - poinformowali we wtorek lekarze z Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach, którzy przeprowadzili zabieg.

"Nowy język żyje, jest dobrze ukrwiony. O tym, że stan pacjenta jest dobry świadczy też to, że opuścił już oddział intensywnej opieki medycznej, leży na sali ogólnej" - powiedział kierownik Kliniki Onkologii Stanisław Półtorak.

23-letni Dominik cierpiał na nowotwór języka. Podczas poniedziałkowej operacji lekarze usunęli mu cały język wraz z nasadą, dno jamy ustnej i węzły chłonne. Potem w badaniach histopatologicznych sprawdzono, czy nie pozostawiono żadnych komórek nowotworowych.

Następnie z uda pacjenta pobrano płat tkanki - skóry, tkanki tłuszczowej i mięśni z nerwami i naczyniami krwionośnymi, który po odpowiednim wymodelowaniu zastąpił jego język. Podczas zabiegu używano nici i igieł tak cienkich, że niewidocznych gołym okiem.

W zabiegu uczestniczył prof. Ron Yu z Centrum Raka im. Andersona w Houston w Stanach Zjednoczonych - jeden z najwybitniejszych chirurgów rekonstrukcyjnych na świecie. Gości on w Gliwicach na dwudniowym sympozjum, poświęconym postępom w skojarzonym leczeniu nowotworów.

Chorego czeka jeszcze radioterapia - by zwiększyć szanse na całkowite wyleczenie, a potem rehabilitacja, również z logopedą. Będzie mógł poruszać językiem, będzie też odczuwał nim ból czy zmiany temperatury, nie da się natomiast przywrócić funkcji smaku. Jak podkreślają lekarze, zdolności dostosowawcze ludzkich tkanek są tak duże, że skóra z uda z czasem zmieni się w śluzówkę.

Mama Dominika, pani Anna, jest wciąż poruszona, choć od operacji minęła już doba. "Cieszę się, że tutaj trafił, ma świetną opiekę. W innych ośrodkach powiedzieli, że się tego nie podejmą. Operację jeszcze przyśpieszono, kiedy okazało się, że będzie mógł w niej uczestniczyć profesor ze Stanów Zjednoczonych" - mówi.

Rekonstrukcja języka należy do najtrudniejszych operacji tego typu, ponieważ pełni on bardzo ważne funkcje - odpowiada za mówienie i połykanie. Natychmiastowa rekonstrukcja usuniętych organów była w przypadku pana Dominika konieczna dla przeżycia - w przeciwnym razie ubytki byłyby zbyt rozległe i nie mógłby normalnie funkcjonować. (PAP)

lun/ krf/

gliwice
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)