Główny oskarżony w sprawie płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości adwokat Piotr P. po trzech latach spędzonych w areszcie wyszedł na wolność.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie (Zachodniopomorskie), gdzie od marca br. toczy proces w tej sprawie, dotychczas stosowany wobec Piotra P. środek zapobiegawczy zamieniono na 20 tys. zł poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
Opuszczenie przez Piotra P. tymczasowego aresztu potwierdziła w czwartek w rozmowie z PAP jego obrońca, mec. Anna Żochowska.
Na razie nie wiadomo, czy oskarżający w tej sprawie wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Białymstoku (Podlaskie) zażali decyzję SO w Koszalinie do sądu wyższej instancji.
W sprawie płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości prokuratura oskarżyła łącznie 27 osób, m.in. czworo adwokatów, dwoje sędziów, w tym jednego w stanie spoczynku, prokuratora i dwóch byłych policjantów.
Prokuratura postawiła im w akcie oskarżenia zarzuty płatnej protekcji, poplecznictwa, przekroczenia uprawnień, składania fałszywych zeznań, fałszowania dokumentów i dokonywania oszustw.
13 oskarżonych jeszcze przed rozpoczęciem głównego procesu w Koszalinie przyznało się do winy i skorzystało z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Sąd orzekł wobec nich kary więzienia w zawieszeniu i grzywny.
Sprawę jednego z oskarżonych - sędziego w stanie spoczynku Marka W. - koszaliński sąd z powodu jego choroby wyłączył na początku procesu do odrębnego postępowania. Obecnie przed sądem odpowiada 13 osób. Głównym z nich jest trójmiejski adwokat Piotr P., któremu postawiono 40 zarzutów.
Według prokuratury mecenas P. miał w latach 2002 - 2003 powołując się na wpływy w sądach i prokuraturach województwa pomorskiego obiecywać za pieniądze różnego rodzaju sprawy, np. uchylenie bądź odstąpienie od tymczasowego aresztowania, wyrok w zawieszeniu lub umorzenie postępowania.
W załatwieniu niektórych spraw miała mu m.in. pomagać sędzia Magdalena P. i prokurator Bogusław J.
Słuchanie wyjaśnień oskarżonych sąd zakończył w minioną środę. Żaden z nich nie przyznał się w ich trakcie do winy. Oskarżeni odwołali przed sądem obciążające ich wyjaśnienia złożone w śledztwie. Proces będzie kontynuowany w czerwcu. Sąd ma wówczas zacząć słuchanie świadków.
Sprawę do rozpoznania Koszalinowi przydzielił w maju ub.r Sąd Najwyższy, po tym jak z orzekania w niej wyłączyli się sędziowie z Gdańska.(PAP)
sibi/ wkr/ mhr/