Jeden z najciekawszych i największych budynków na Górnym Śląsku, monumentalny gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w najbliższy weekend po raz pierwszy w swojej historii zostanie na szeroką skalę udostępniony dla zwiedzających.
"Choć chętni już wcześniej mogli obejrzeć część atrakcji tego gmachu - salę Sejmu Śląskiego czy westybul - to podczas weekendowych dni otwartych będą mogli zobaczyć też inne reprezentacyjne sale, historyczne gabinety oraz podziemia, w tym basen chroniący skarbiec przedwojennego województwa śląskiego" - powiedział PAP w środę Łukasz Łata z gabinetu wojewody.
Pracownicy urzędu oprowadzać będą zwiedzających, dla których otwarte będzie wejście do gmachu od strony Placu Sejmu Śląskiego. Trasa rozpoczynać się będzie od półkolistej sali Sejmu Śląskiego, na której wzorowana jest sala Sejmu w Warszawie. Wejście do niej prowadzi przez westybul - pomieszczenie o wysokości trzech pięter, przypominające renesansowy dziedziniec z krużgankami.
Dalej trasa wiedzie m.in. przez używane dzisiaj przy ważnych wydarzeniach i uroczystościach sale - Marmurową, Błękitną i Złotą, przez sąsiednie pomieszczenia z wystawami m.in. historycznego wyposażenia i strojów urzędników z lat trzydziestych ubiegłego wieku, do reprezentacyjnych pomieszczeń przedwojennego wojewody Michała Grażyńskiego.
Turyści zejdą też do otwartych dla nich po raz pierwszy podziemi Urzędu. Obejrzą m.in. basen, zaprojektowany jako zabezpieczenie przed złodziejami chcącymi obrabować mieszczący się nad nim skarbiec śląski, w którym przechowywano przed wojną sztaby szlachetnych metali. Konstrukcja basenu przewidywała zalanie ewentualnego podkopu, ale też - od dołu - samego skarbca.
Będzie także można obejrzeć piwniczny magazyn żywności z windą prowadzącą do kuchni wojewody. Nie zostaną udostępnione inne ciekawe fragmenty podziemi, m.in. korytarz prowadzący do oddalonej o ok. 200 m przedwojennej willi wojewody przy ul. Powstańców. Otwarta będzie natomiast stołówka urzędu, gdzie serwowane będą rosół i rolada z kluskami i modrą kapustą, a także barszcz kardynalski i kotlet de volaille. Chętni - prócz przejścia przygotowanej trasy - będą mogli liczyć również na obiad. W preferencyjnej cenie serwowane będą dwie propozycje kuchni urzędu - tradycyjny śląski obiad oraz zestaw wojewody.
Każdy, kto w sobotę lub niedzielę przejdzie całą trasę zwiedzania, otrzyma zaświadczenie o wizycie w urzędzie. Kolejne dni otwarte urzędu planowane są na wiosnę przyszłego roku. Nauczyciele mogą już teraz - po umówieniu - organizować w gmachu urzędu lekcje historii i kultury regionalnej.
Gmach urzędu wojewódzkiego w Katowicach powstał w latach 1924- 1929. Jego budowa uwarunkowana była utworzeniem w 1922 r. woj. śląskiego - na uzyskanej ostatecznie przez Polskę po I wojnie światowej części Górnego Śląska. Nowe województwo w okresie międzywojennym miało szeroką autonomią, w tym odrębny Sejm oraz Skarb Śląski; budynek zaprojektowano i zbudowano z uwzględnieniem ich potrzeb.
Styl, w którym zaprojektowano siedzibę władz województwa to monumentalny klasycyzm oparty na matematycznych proporcjach. Budynek składa się z czterech głównych skrzydeł; wewnątrz tworzonego przez nie korpusu mieści się kolista część sejmowa. Gmach liczy - prócz wysokiego parteru - cztery piętra, dodatkowe dwie kondygnacje ukryto pod ziemią.
Kubatura budynku wynosi 161 tys. metrów sześciennych. Jest tu ponad 600 pomieszczeń i 1,3 tys. okien. Łączna długość korytarzy wynosi ponad 6 km, a obwód głównego korytarza na każdym piętrze wynosi ok. 400 m, czyli jest równy dystansowi bieżni lekkoatletycznej.(PAP)
mtb/ jer/
