*Wniosek o upadłość spółki Port Lotniczy Mazury poprzez likwidację jej majątku złożyła w sądzie w Olsztynie gmina miejska Szczytno (woj. warmińsko-mazurskie). Zobowiązania spółki wobec gminy wynoszą 266 tys. zł. - wynika z wniosku o upadłość. *
Sąd wyznaczył termin rozpatrzenia wniosku na 27 września.
Spółka Port Lotniczy Mazury, w której głównym udziałowcem jest firma European Business Partners sp. z o.o. (EPB) posiadająca 61 proc. udziałów, do sierpnia 2011 roku dzierżawiła lotnisko w Szymanach koło Szczytna. Deklarowała, że rozbuduje i uruchomi port lotniczy. Samorząd województwa warmińsko-mazurskiego wypowiedział jej jednak umowę dzierżawy. Uznał bowiem, że spółka mimo obietnic wciąż przesuwa w czasie przyjęcie harmonogramu inwestycji w porcie i nie gwarantuje wznowienia działalności lotniskowej, a pieniądze unijne na rozbudowę lotniska, które spółka miała dostać, mogą przepaść.
Teraz wniosek o upadłość spółki złożyła gmina miejska Szczytno, która jest jej udziałowcem. We wniosku wskazuje ona, że zobowiązania spółki wobec miasta wynikają z tytułu nieopłaconego podatku od nieruchomości, w której mieści się siedziba spółki w Szczytnie. Jak podaje gmina zadłużenie spółki Port Lotniczy Mazury w 2008 roku wyniosło 8,7 tys. zł, w latach 2009 - 2011 - 172 tys. zł, a od stycznia do lipca 2012 roku spółka miała zobowiązania wynoszące 34 tys. zł. Jak napisano we wniosku, same odsetki od zobowiązań wynoszą 51 tys. zł.
Gmina podała we wniosku, że w związku z zadłużeniem spółki założyła hipotekę przymusową na nieruchomości dłużnika.
Prezes spółki Port Lotniczy Mazury Bolesław Piechucki nie chciał oceniać wniosku. Powiedział jedynie PAP, że z komentarzem wstrzyma się do 27 września, czyli do czasu rozpoznania wniosku o upadłość.
Oprócz EBP udziałowcami spółki są firmy państwowe i prywatne, a także samorząd województwa warmińsko-mazurskiego, który ma 5,5 proc. udziałów oraz miasto Szczytno, które posiada 3,5 proc. udziałów.
Postępowanie upadłościowe jest drugą sprawą sądową, jaką ma spółka Port Lotniczy Mazury. Pierwsza dotyczy sporu sądowego z samorządem warmińsko-mazurskim, który żąda od spółki wydania lotniska w Szymanach.
Spółka nie pogodziła się bowiem z wypowiedzeniem jej umowy dzierżawy przez samorząd i nie chce opuścić terenu lotniska dobrowolnie. Aby unijne dotacje na rozbudowę lotniska i jego uruchomienie nie przepadły, samorząd powołał swoją własną spółkę Warmia-Mazury do zarządzania lotniskiem; nie może jednak ona wkroczyć do portu lotniczego w Szymanach. Rozbudowa portu w Szymanach ma kosztować 180 mln zł.
Unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia-Mazury 2007-2013 ma wynieść do 76 procent. Aby dotacja unijna nie przepadła, port lotniczy musi być uruchomiony do 2015 roku. (PAP)
jwo/ ali/ mki/ jbr/
