Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Godlewski: przywrócić blask śródmieściu Katowic

0
Podziel się:

O przywrócenie blasku śródmieściu Katowic zaapelował w czwartek kandydat
Platformy Obywatelskiej na prezydenta tego miasta Arkadiusz Godlewski. Śródmieście to nie tylko
Rynek - podkreśla Godlewski, nawiązując do planów przebudowy tego placu.

O przywrócenie blasku śródmieściu Katowic zaapelował w czwartek kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta tego miasta Arkadiusz Godlewski. Śródmieście to nie tylko Rynek - podkreśla Godlewski, nawiązując do planów przebudowy tego placu.

Podczas spotkania z dziennikarzami Godlewski mówił, że jeszcze kilkanaście lat temu w śródmieściu Katowic czuć było atmosferę dużego miasta. "Dziś mieszka tu coraz mniej ludzi, handel i usługi wyprowadzono do okolicznych centrów handlowych, co przyspieszyło upadek" - przekonywał.

Według kandydata PO Katowice są obecnie w trzeciej lidze polskich miast właśnie z powodu zaniedbanego i pozbawionego prestiżu śródmieścia. Proponuje ożywienie tej najważniejszej dzielnicy miasta. Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, powstanie stanowisko architekta miejskiego i biuro rozwoju miasta.

W opinii Godlewskiego kluczem do przekształcenia śródmieścia jest uporządkowanie komunikacji i parkowania oraz remont kamienic. Zapowiada partnerską współpracę z katowickimi kupcami i restauratorami, którzy dziś z trudem utrzymują miejsca pracy. Obiecuje, że poprawi bezpieczeństwo i nocną komunikację miejską oraz wprowadzi zwolnienia podatkowe oraz program promocji nowych restauracji, kawiarni i klubów.

Specjalnego programu ochrony - przekonuje kandydat - wymagają modernistyczne budynki w południowej części śródmieścia. Godlewski zapowiedział, że zrobi wszystko, by katowicka moderna została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Kandydat przypomniał, że od wielu lat mówi się o kolejnych planach i konkursach przebudowy Rynku i śródmieścia, z tych wielkich planów pozostał jedynie projekt zabudowania alei Korfantego.

"To niebezpieczne szaleństwo, które nieodwracalnie zniszczy przestrzeń śródmieścia i zrujnuje budżet miasta na wiele lat" - uważa Godlewski i zapowiada, że poprzez partnerską współpracę miasta z prywatnymi inwestorami i właścicielami nieruchomości zmieni aleję Korfantego w tętniącą życiem przestrzeń z szerokimi chodnikami i zadbaną zielenią.

Godlewski uważa też, że Rynek nadal powinien być miejscem przesiadkowym, ale z pewnymi zmianami. "Przesunięcie obecnych przystanków tramwajowych z centralnej części Rynku ku wylotowi ul. Warszawskiej może całkowicie odmienić ten plac" - przekonywał.

Swój kolejny w tej kampanii wyborczej briefing Godlewski zwołał przed wybudowanym na początku XX wieku, a dziś opuszczonym, budynkiem dawnego kina Capitol. Zapowiedział, że zrobi wszystko, by budynek ten znów służył mieszkańcom Katowic. Zamierza tam utworzyć teatr muzyczny oraz scenę, na której będą występować najlepsze polskie teatry.

Na konferencję Godlewski zaprosił wybitnego śląskiego architekta Roberta Koniecznego, który zarzuca prezydentowi Katowic Piotrowi Uszokowi, że niszczy stolicę województwa śląskiego.

Pytany, czy sam mógłby zostać architektem miejskim, Konieczny odpowiedział, że nie ma takich aspiracji, bo ma inne zajęcia i jest zbyt młody na takie stanowisko. "Architektem miejskim powinien być architekt doświadczony, dużo starszy ode mnie, znający to miasto jeszcze lepiej ode mnie, który w sposób bardzo racjonalny i rozsądny będzie nad tym miastem czuwać, będzie podpowiadać prezydentowi, co można, czego nie może i co należy zrobić" - zaznaczył.

37-letni Godlewski jest z wykształcenia prawnikiem, od lat działa i pracuje w samorządzie - wcześniej w wojewódzkim, ostatnio miejskim. We wrześniu, kilka dni po rozstrzygnięciu wewnątrzpartyjnych prawyborów, zrezygnował ze stanowiska wiceprezydenta Katowic. (PAP)

kon/ mok/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)