Uzbrojeni bandyci, poruszający się motocyklem, obrabowali w czwartek jeden z banków w Gorzowie Wielkopolskim. Trwa obława na przestępców. Nikt z pracowników i klientów banku nie odniósł obrażeń. Jeszcze nie wiadomo, ile pieniędzy zrabowano.
O napadzie poinformowała PAP Justyna Migdalska z zespołu prasowego lubuskiej policji. Powiedziała, że obecnie trwa szacowanie strat przez kierownictwo banku. Policja zarządziła obławę - zorganizowano blokady dróg w pobliżu Gorzowa i na granicach z ościennymi regionami. Na miejscu przestępstwa trwają oględziny i przesłuchania świadków.
Do napadu doszło około godziny 12.40. Przed bank przy ul. Mościckiego w Gorzowie podjechało motocyklem dwóch mężczyzn, byli ubrani na czarno, na głowach mieli kaski.
"Nie zdejmując ich weszli do budynku. Jeden z nich sterroryzował pracownicę przedmiotem przypominającym broń. Podszedł do kasy i zabrał z niej gotówkę. Potem obaj sprawcy wyszli z banku i odjechali motocyklem" - powiedziała Migdalska.
Podczas napadu w banku było 15 pracowników i trzech klientów; nikt nie doznał obrażeń. (PAP)
mmd/ pz/ gma/