W piątek w Gorzowie Wlkp. odbywa się doroczna kwesta uliczna na rzecz tamtejszego hospicjum św. Kamila. Datki zbiera ponad tysiąc wolontariuszy - poinformował PAP dyrektor Hospicjum Św. Kamila w Gorzowie Marek Lewandowski.
Kwesta rozpoczęła się o godz. 8 rano i potrwa do 18. Uczestnicy zbiórki mają identyfikatory oraz oznakowaną puszkę. Każdy, kto wrzuci datek, w ramach symbolicznego podziękowania, otrzymuje okolicznościową naklejkę.
Podobnie jak w latach ubiegłych, do akcji włączyli się ludzie z różnych środowisk. Największą grupę stanowi młodzież z gorzowskich szkół i członkowie organizacji działających przy gorzowskich parafiach.
W kweście udział biorą także pracownicy i osoby związane z hospicjum oraz prowadzącym je stowarzyszeniem, a także mieszkańcy miasta, których bliscy przebywali bądź nadal są pod opieką placówki. Wolontariuszy można spotkać przede wszystkim w pobliżu dużych sklepów czy przystanków komunikacji miejskiej.
W ubiegłym roku podczas zbiórki zebrano 84 tys. zł. Kwesta organizowana jest z okazji Światowego Dnia Chorego, który w 1992 roku ustanowił papież Jan Paweł II. Przypada on na 11 lutego. W tym roku zbiórka odbywa się tydzień później z uwagi na ferie zimowe, które w Lubuskiem trwały do minionego weekendu. Wynik kwesty będzie znany w sobotę rano.
Gorzowskie Stowarzyszenie Hospicjum św. Kamila działa od 1993 roku. Dwa lata później organizacja wprowadziła się do budynku po żłobku przy ul. Stilonowej, w którym działa do dziś.
Przez niemal 18 lat z bezpłatnej pomocy hospicjum prowadzonej w różnych formach skorzystało ponad 40 tys. osób tys. chorych. Placówka prowadzi oddział opieki stacjonarnej i tzw. hospicjum domowe oraz dziecięce. Ma także dział dziennego pobytu, rehabilitacji i poradnię paliatywną.
Podstawą działalności placówki są pieniądze z kontraktu NFZ i środki uzyskane z różnego rodzaju akcji charytatywnych, wpłat od sponsorów i darowizn w ramach 1 proc. podatku.
Roczny budżet hospicjum to ok. 3,2 mln zł - 56 proc. tej kwoty pokrywają fundusze z umowy z NFZ, pozostałą część placówka musi zgromadzić sama.
"Każda akcja dotycząca pozyskiwania środków jest istotna, ponieważ tylko w ub. R. musieliśmy zebrać 1 mln 450 tys. zł poza kontraktem z NFZ. Nikogo nie trzeba przekonywać jak trudnym zadaniem jest zgromadzenie takiej sumy" - powiedział PAP Lewandowski.
Jak dodał, gorzowianie co roku z przychylnością odnoszą się do ulicznej kwesty i nie szczędzą datków. Podkreślił, że ważnym źródłem wparcia budżetu placówki jest odpis 1 proc. podatku. Tylko w 2010 roku hospicjum otrzymało z tego tytułu ok. pół mln zł. (PAP)
mmd/ abr/
