*Szefowie spółki Kupiec Gorzowski zostali zatrzymani w czwartek przez agentów CBA podczas kontrolowanego wręczenia łapówki w wysokości prawie 200 tys. zł. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia - poinformował w piątek Piotr Kaczorek z biura prasowego Centralnego Biura Antykorupcyjnego. *
Od tej kwoty Janusz J. i Jan Z. mieli uzależnić wypłatę kilku milionów zł należności za wykonane prace budowlane. Obok tego wcześniej mieli wziąć 400 tys. zł za wybór wykonawcy hali - informuje CBA.
Budowa wartej blisko 10 mln zł hali rozpoczęła się w 2006 roku. Ustalenia CBA wskazywały, że około 400 tys. zł już trafiło do kieszeni prezesów Janusza J i Jana Z. Te pieniądze mieli wziąć za sam wybór wykonawcy. Teraz chcieli kolejną ratę łapówki w wysokości 185 tys. zł. Od jej utrzymania mieli uzależniać wypłatę kilku milionów złotych należności za wykonane już prace.
CBA przygotowało operację kontrolowanego wręczenia łapówki. W jednym z moteli przy wyjeździe z Gorzowa doszło do przekazania odpowiednio przygotowanej przez funkcjonariuszy reklamówki z blisko 200 tys. złotych w gotówce.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani po wyjściu z lokalu, w swoich samochodach. W jednym agenci CBA znaleźli torbę z pieniędzmi. Dokonano także przeszukań w mieszkaniach i biurach podejrzanych, gdzie zabezpieczono dokumenty.
Kupiec Gorzowski Sp. z o.o. wybudowała halę targową w Gorzowie a teraz nią administruje. Znajduje się w niej ok. 100 sklepów. Hala powstała z inicjatywy kupców, którzy na jej wybudowanie wzięli 8 mln zł kredytu. Wcześniej wszyscy handlowali na targowisku przy ulicy Nadbrzeżnej w Gorzowie. Działalność w nowym miejscu rozpoczęli na początku marca br. (PAP)
mmd/ wkr/ woj/