Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski uważa, że Ministerstwo Zdrowia wadliwie przygotowało kryteria pomocy państwa dla ok. 200 szpitali strategicznych, ustalając jako jedyny warunek udzielenia wsparcia lecznicy minimum 400 łóżek dla chorych.
"Na przykładzie woj. świętokrzyskiego można zaobserwować, że Świętokrzyskie Centrum Onkologii - jeden z dwóch czołowych szpitali w regionie - nie znajdzie się na tej liście, a szpitale powiatowe w Skarżysku-Kamiennej, Starachowicach i Ostrowcu Świętokrzyskim będą mogły skorzystać z pomocy publicznej"- napisał poseł Gosiewski do minister zdrowia Ewy Kopacz.
W udostępnionej mediom w poniedziałek korespondencji poseł sugeruje szefowej resortu zdrowia poszerzenie kryteriów pomocy finansowej dla szpitali i uwzględnienie na liście potrzebujących wsparcia także Świętokrzyskiego Centrum Onkologii (ŚCO) w Kielcach.
Jak argumentuje, placówka ta jest obarczona ośmioma mln zł długu, ponieważ niedoszacowane zostały stawki należności za procedury onkologiczne. Aby nie pogorszyć kondycji finansowej Świętokrzyskiego Centrum jego dyrekcja obniżyła - w porozumieniu z lekarzami - honoraria za ich dyżury o 20 procent.
Poseł PiS zwraca uwagę, że w Świętokrzyskiem najwięcej osób zapada na choroby układu krążenia i nowotworowe.
Gosiewski podkreśla, że ŚCO to jeden z najnowocześniejszych szpitali onkologicznych nie tylko w Polsce, ale i w Europie, wyposażony m.in. w pozytonowy tomograf emisyjny (PET). Leczy rocznie 165 tys. pacjentów (w tym ok. 15 tys. w szpitalu), a nadto prowadzi badania naukowe, organizuje specjalistyczne staże lekarskie i pomaga kształcić kadry pielęgniarskie w Kielcach.
Zgodnie z zainicjowanym w 2007 roku programem wzmocnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, pomiędzy odczuwające brzemię długów szpitale strategiczne podzielono w zeszłym roku 150 mln zł, a na obecny i przyszły planowano po 300 mln zł. (PAP)
mch/ la/ gma/
