Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gowin: wymiar sprawiedliwości zawiódł ws. generała Papały

0
Podziel się:

#
dochodzą kolejne wypowiedzi min. Gowina
#

# dochodzą kolejne wypowiedzi min. Gowina #

26.04. Warszawa (PAP/Media) - Zdaniem ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, wymiar sprawiedliwości zawiódł ws. wyjaśniania śmierci byłego komendanta głównego policji Marka Papały, a policjanci i prokuratorzy dali się zwieść zeznaniom świadka koronnego.

Minister zaznaczył w czwartek, że w prowadzonej od wielu lat sprawie zabójstwa gen. Papały "skuteczność działania prokuratury pozostawia dużo do życzenia". "Ale bądźmy sprawiedliwi wobec prokuratury, wygląda na to, że to jest duży sukces grupy młodych prokuratorów łódzkich" - powiedział dziennikarzom Gowin.

"Oczywiście nie można przesądzać, czy zarzuty postawione pięciu osobom obronią się przed sądem, ale wygląda na to, że mamy istotny zwrot w tej sprawie" - ocenił.

W poniedziałek zatrzymano pięciu mężczyzn podejrzanych o zabójstwo b. komendanta głównego policji gen. Marka Papały. Dwóm z nich prokuratura postawiła zarzuty rozboju z bronią w ręku. Wszyscy zostali w środę decyzją sądu aresztowani na trzy miesiące. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do sprawy wynika, że jedną z zatrzymanych osób jest Igor Ł. "Patyk". Mężczyzna już wcześniej przyznawał, że w chwili zabójstwa generała był w pobliżu - kradł samochody. Twierdził jednak, że nie ma związku ze zbrodnią.

W środę wieczorem Gowin w programie "Na pierwszym planie" mówił, że "na pewno wymiar sprawiedliwości w tej sprawie zawiódł". "Można powiedzieć, że przynajmniej początkowo policjanci, prokuratorzy dali się zwieść, jak wszystko na to wskazuje pierwszym zeznaniom" - dodał. "Przecież pierwszy oskarżony ps. Patyk nie był bodajże pierwszym przesłuchiwanym w tej sprawie (...) jeśli potwierdzą się dzisiejsze zarzuty, to będzie oznaczało, że potrafił bardzo zręcznie zwieść prokuratorów i policjantów, a w ślad za nimi także i niektórych polityków" - zaznaczył minister.

"Trzeba pamiętać, że wiarygodność +Patyka+ była o tyle trudna do podważenia, że był świadkiem koronnym w innej sprawie i jego zeznania doprowadziły do skazania kilkunastu osób, a więc były to zeznania wiarygodne (...) Wygląda na to, że on tymi prawdziwymi zeznaniami obciążającymi innych niejako odwrócił od siebie podejrzenia ws. generała Papały" - powiedział Gowin.

Pytany w czwartek o ocenę instytucji świadka koronnego Gowin zaznaczył jednak, że "generalnie rzecz biorąc, sprawdziła się ona bardzo dobrze". "Dzięki tej instytucji skutecznie zwalczyliśmy mafię i przestępczość zorganizowaną, natomiast ten przypadek nakazuje policji i prokuraturze uważniej niż do tej pory analizować zeznania takich świadków i cały kontekst ich działań" - dodał.

"Sądy orzekają w sposób nierychliwy, ale sprawiedliwie; nie widzę żadnych podstaw do tego, aby kwestionować wyroki w sprawach, w których opierały się one na zeznaniach świadka koronnego" - powiedział minister.

W polskim prawie instytucja świadka koronnego funkcjonuje od 1997 r. Taki status przyznaje sąd na wniosek prokuratury skruszonemu gangsterowi, który zdecyduje się zerwać z kryminalną przeszłością i wyjawi przestępstwa, w których uczestniczył oraz kompanów. Nie może zostać świadkiem koronnym szef gangu ani osoba, która dokonała zabójstwa. W zamian za współpracę z wymiarem sprawiedliwości, sprawy "koronnego" są umarzane, a on może liczyć na ochronę siebie i rodziny, niekiedy także "nowe życie" pod nowym nazwiskiem i np. po operacji plastycznej.

Informacji o zatrzymaniu "Patyka" nie chciała potwierdzić prokuratura. Rzecznik łódzkiej prokuratury apelacyjnej - Jarosław Szubert, pytany w środę, czy jest on wśród zatrzymanych powiedział: "Jeśli już to Igor M.". Dopytywany, czy jest to ta sama osoba, dodał: "Nie mogę tego powiedzieć". (PAP)

mick/ mja/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)