Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grad o wyższych wynagrodzeniach dla szefów spółek Skarbu Państwa

0
Podziel się:

Minister skarbu Aleksander Grad nie wyklucza, że
pensje prezesów spółek Skarbu Państwa mogą się zrównać z
wynagrodzeniami szefów spółek giełdowych, czy banków komercyjnych.

*Minister skarbu Aleksander Grad nie wyklucza, że pensje prezesów spółek Skarbu Państwa mogą się zrównać z wynagrodzeniami szefów spółek giełdowych, czy banków komercyjnych. *

Ma to umożliwić przygotowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa projekt rozporządzenia dotyczący ustawy kominowej. Nowe przepisy mają dotyczyć spółek, w których udział Skarbu Państwa wynosi powyżej 50 proc.

Szef resortu skarbu powiedział, że wynagrodzenia zarządów spółek Skarbu Państwa będą ustalane przez rady nadzorcze. Ich wysokość ma zależeć m.in. od sytuacji finansowej danej spółki oraz od tego, czy realizuje ona projekty prywatyzacyjne, inwestycyjne, prorozwojowe.

Wówczas - jak zaznaczył - wynagrodzenia prezesów spółek Skarbu Państwa mogą być "porównywalne do istniejących na rynku".

W 2006 roku średnia dla szefów spółek giełdowych - uwzględnionych w rankingu gazety giełdy "Parkiet" - wyniosła ok. 630 tys. zł rocznie (52 tys. zł miesięcznie). Przeciętny pracownik - jak podkreślił "Parkiet" - musiałby pracować przez 21 lat, aby osiągnąć średni roczny poziom wynagrodzenia prezesa.

Zgodnie z obowiązującą ustawą kominową, pensja menedżera wynosi maksymalnie sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia (w spółkach z większościowym udziałem SP) lub jego czterokrotność (w spółkach kontrolowanych pośrednio przez SP).

"Dotychczasowe nierynkowe traktowanie spółek Skarbu Państwa przyczyniło się do wynagradzania członków zarządu poprzez zakładanie spółek zależnych oraz generowanie dodatkowych kosztów w tych spółkach. Zauważyliśmy też duży wzrost nakładów w spółkach Skarbu Państwa na różnorakie doradztwo zewnętrzne" - powiedział Grad.

Rozporządzenie umożliwi walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy oraz ministrowi skarbu reagowanie w sytuacji, kiedy dojdzie do ustalenia wynagrodzeń, nie odpowiadających kondycji spółki - wyjaśnił minister.

Zdaniem głównego ekonomisty PricewaterhouseCoopers Witolda Orłowskiego, ograniczenia wzrostu pensji nie służą rozwojowi przedsiębiorstw. Ekspert jednak ma wątpliwości, czy nowelizacja przyczyni się do ściągnięcia lepszych menedżerów do spółek Skarbu Państwa. Zazwyczaj - jak podkreślił - obsadzanie stanowisk menedżerskich w państwowych firmach służy celom politycznym.

"Bardziej prawdopodobne jest to, że pensje prezesów firm państwowych zbliżą się do zarobków firm prywatnych działających w analogicznym sektorze, a nie na przykład szefów banków komercyjnych" - uważa Orłowski. Jak wyjaśnił, z reguły prezesi banków komercyjnych zarabiają znacznie więcej niż szefowie firm prywatnych.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" jest przeciwna zmianie ustawy kominowej. Jej ekspertka dr Małgorzata Krzysztoszek uważa, że prezesi spółek Skarbu Państwa powinni zarabiać tyle, ile wynika z efektywności działania ich firm.

"Najpierw trzeba dokonać prywatyzacji firm państwowych, a potem rynek sam wyceni pracę menedżerów, którzy nimi zarządzają" - powiedziała w piątek.

"Ciągle mamy polityczny nadzór nad spółkami Skarbu Państwa. Dopóki firmy państwowe nie zostaną sprywatyzowane, to jest ryzyko, że po wejściu nowelizacji w życie ich prezesi będą zarabiać, ile będą chcieli, a także mogą nie mieć motywacji do poprawiania wyników finansowych spółki" - dodała. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)