Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Graś: Tusk pozwał wydawcę "Nie" za naruszenie dóbr osobistych

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja z Sądu Okręgowego w Warszawie
#

# dochodzi informacja z Sądu Okręgowego w Warszawie #

18.04. Warszawa (PAP/Media) - Premier Donald Tusk pozwał wydawcę tygodnika "Nie" za naruszenie dóbr osobistych - podał rzecznik rządu Paweł Graś. Pozew to efekt opublikowania przez tygodnik fałszywego stenogramu z rozmów premiera podczas meczu Polska-Ukraina; miał to być żart primaaprilisowy.

"Taki pozew wpłynął. Jest to jednak pozew prywatny. Donald Tusk złożył go jako osoba prywatna, a nie premier RP" - powiedział Graś w czwartek reporterowi TOK FM.

Maciej Gieros z sekcji prasowej Sądu Okręgowego w Warszawie powiedział PAP, że pozew wobec wydawcy tygodnika "Nie" wpłynął do sądu 8 kwietnia. "Sprawa dotyczy ochrony dóbr osobistych, trafiła do XXIV Wydziału Cywilnego, sąd wyznaczył pierwszy termin rozprawy na 15 maja" - poinformował.

Graś tłumaczył, że "żart" tygodnika został opublikowany w piątek, a prima aprilis był w poniedziałek, co spowodowało, że wiele osób potraktowało publikację poważnie i zaczęła ona funkcjonować w przestrzeni publicznej. "Część dziennikarzy komentowała nawet rzekome słowa premiera zupełnie na poważnie" - podkreślił rzecznik rządu.

Informację, że Tusk pozwał spółkę Urma, wydawcę "Nie", do Sądu Okręgowego w Warszawie podał Presserwis.

"Treść artykułu i jego kontekst miały poniżyć powoda w oczach opinii publicznej i wywołać przekonanie, że premier sprawujący władzę w Polsce jest pozbawiony zasad etycznych" - napisała w pozwie reprezentująca Tuska radca Magdalena Witkowska, którego fragment cytuje Presserwis. Tusk domaga się, by wydawnictwo zamieściło przeprosiny w mediach, m.in. w portalu plotkarskim Pudelek.pl, który o sprawie pisał.

Chodzi o publikację "Nie" pt. "Tusk na podsłuchu". Tygodnik opublikował rzekomy stenogram z podsłuchanej rozmowy premiera z innymi politykami podczas meczu Polska - Ukraina. Z tych stenogramów wynikało, że premier oraz m.in. Grzegorz Schetyna komentowali w niewybredny sposób, używając wulgaryzmów, m.in. stroje innych znanych osób, które pojawiły się na stadionie.

"W związku z publikacją Dziennika Cotygodniowego +Nie+ pod tytułem +Tusk na podsłuchu+ informujemy, że przytoczone w artykule rozmowy (m.in. pomiędzy D. Tuskiem, a G. Schetyną, R. Koseckim i A. Kwaśniewskim) nie miały miejsca. Publikacja jest przykładem rażącego kłamstwa i nierzetelności dziennikarskiej. W związku z artykułem podjęte zostaną odpowiednie kroki prawne. Przedstawicieli pozostałych mediów prosimy o niepowielanie tych nieprawdziwych informacji" - głosiło oświadczenie wydane 30 marca przez Centrum Informacyjne Rządu.(PAP)

sdd/ mja/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)