Poparcie dla dwóch największych partii w Grecji, socjalistycznego PASOK-u i konserwatywnej Nowej Demokracji, zaczęło rosnąć niespełna miesiąc przed wyborami parlamentarnymi w maju - wynika z najnowszego, sobotniego sondażu dla dziennika "Proto Thema".
Łączne poparcie dla PASOK-u i ND wynosi 40 proc., co jest dużym skokiem z zaledwie 26 proc. w lutym - wynika z sondażu ośrodka Alco, przeprowadzonego w dniach 3-5 kwietnia. Od lutego notowania ND wzrosły do 24 proc., czyli o blisko 6 pkt. procentowych, a w przypadku PASOK-u - do 16 proc., w porównaniu z 8 proc. w lutym.
Do korzystnego wyniku dla PASOK-u przyczynił się wybór byłego ministra finansów Ewangelosa Wenizelosa na szefa ugrupowania. Zastąpił na tym stanowisku niepopularnego Jeorjosa Papandreu. Na korzyść obu ugrupowań przemawia ich zdecydowane poparcie dla uczestnictwa Grecji w strefie euro, za którym opowiada się większość Greków.
Poparcie dla ND i PASOK-u, dwóch największych partii na greckiej scenie politycznej, tradycyjnie wzrasta w miarę jak zbliża się termin wyborów.
Sobotni sondaż to pierwsze od tygodni badanie wskazujące wzrost, a nie spadek, poparcia dla ND i PASOK-u. Niechęć wyborców to cena, jaką oba te ugrupowania płacą za wspieranie radykalnych oszczędności i surowych reform, od których spełnienia UE, MFW i EBC uzależniły przyznanie zadłużonej Grecji pomocy finansowej.
Nowa Demokracja i PASOK na razie nie zadeklarowały, czy po wyborach parlamentarnych 6 maja ponownie utworzą koalicję. Taki wariant jest jednak prawdopodobny - wskazuje Reuters - ponieważ według dotychczasowych sondaży żadne z ugrupowań nie zdobyłoby wystarczającego poparcia, by rządzić samodzielnie.
Według sobotniego sondażu 3-proc. próg wyborczy przekroczyłoby 9 partii, od komunistycznej KKE po skrajnie prawicowy Złoty Świt. Większość z nich nie zgadza się na koszty, jakie ponosi Grecja w zamian za międzynarodową pomoc. (PAP)
akl/
11160535 arch.
