# dochodzi inf. o pomocy krajów UE #
24.08. Bruksela, Ateny (PAP) - Greccy strażacy trzeci dzień z rzędu walczą w poniedziałek z pożarami lasów na północny wschód od Aten. W gaszeniu ognia pomagają im kraje Unii Europejskiej, które wysłały na miejsce już sześć samolotów gaśniczych i oferują dalsze.
"Robimy, co możemy, by skoordynować pomoc dla Grecji" - powiedział w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej Michael Mann.
Jak powiedział, w sobotę na prośbę Grecji uruchomiony został specjalny unijny mechanizm ochrony cywilnej. Na miejscu jest już sześć samolotów gaśniczych typu Canadair: dwa z Francji, dwa włoskie i dwa unijne (w ramach rozpoczętego w tym roku europejskiego programu przeciwdziałania pożarom). Kolejne dwa właśnie zaoferowała Hiszpania. Ponadto Cypr i Austria udostępniły helikoptery.
Greckie władze poinformowały w poniedziałek, że żywioł rozprzestrzenia się, co doprowadziło do ewakuacji m.in. kilkunastu prawosławnych zakonnic, których monastyr jest zagrożony przez ogień.
Poparzonych zostało co najmniej pięć osób, a u kilkudziesięciu wystąpiły problemy z oddychaniem. Nie są to jednak ciężkie obrażenia - zapewnili przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.
Pożary, które wybuchły w piątek, strawiły 15 tys. hektarów lasów i zarośli, zniszczyły wiele domów i zmusiły tysiące ludzi do ucieczki z terenów położonych na północny wschód od stolicy Grecji.
Walka z ogniem trwa też w okolicach miast Nea Makri i historycznego Maratonu.
Mieszkańcy zagrożonych terenów próbują na wszelkie sposoby chronić swoje domy, polewając je wodą z ogrodowych węży czy prosto z wiader. W niedzielę z okolic Aten ewakuowano ok. 10 tys. ludzi.
W poniedziałek o świcie działania wznowiło kilkanaście samolotów gaśniczych i śmigłowców.
Na miejscu jest ponad 500 ludzi i ponad 130 wozów strażackich.
Prefekt regionu Aten Jannis Sgurois nazwał szalejące od trzech dni pożary "nieopisaną katastrofą ekologiczną". Zaznaczył jednak, że "są pewne oznaki dla optymizmu".
To największe pożary w Grecji od kiedy dwa lata temu ogień strawił ponad 250 tys. hektarów, głównie na Peloponezie i wyspie Eubei. Zginęło wówczas ponad 70 osób. (PAP)
icz/ ro/
arch.