Załogi greckich promów, strajkujące od czwartku, postanowiły przedłużyć protest. W sobotę i niedzielę po Morzu Egejskim promy nadal nie będą kursować, co oznacza, że od świata odcięte będą wyspy, na których nie ma lotnisk.
Strajk zorganizowano w proteście przeciwko cięciom płac i zaległościom w wypłacie wynagrodzeń przez armatorów, a także przeciwko wysokiemu bezrobociu, które w Grecji przekroczyło 26 proc.
Komunikacja promowa między Grecją a Włochami funkcjonuje normalnie.(PAP)
az/ kar/
13121693 13119544
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: