Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gruzja: Europejscy eksperci, m.in. z Polski, przybyli, by zbadać sprawę rakiety

0
Podziel się:

Europejscy eksperci, w tym z Polski,
przybyli do Gruzji, by zbadać sprawę pocisku rakietowego, który
spadł w zeszłym tygodniu 60 km od Tbilisi - poinformowały w sobotę
gruzińskie władze.

Europejscy eksperci, w tym z Polski, przybyli do Gruzji, by zbadać sprawę pocisku rakietowego, który spadł w zeszłym tygodniu 60 km od Tbilisi - poinformowały w sobotę gruzińskie władze.

O zrzucenie rakiety, która nie eksplodowała, Gruzja oskarża Rosję, czemu ta stanowczo zaprzecza.

Brytyjski ambasador w Gruzji Denis Keefe powiedział, że ekipa wojskowych ekspertów z W. Brytanii, Polski, Francji i Estonii będzie badała incydent.

Inna międzynarodowa komisja ekspertów oceniła, że samolot, który w zeszłym tygodniu wtargnął w przestrzeń powietrzną Gruzji i zrzucił rakietę, nadleciał z Rosji. Strona rosyjska nie zgodziła się z taką oceną. Rosyjscy eksperci, którzy przybyli w czwartek do Tbilisi w celu zbadania sprawy rakiety, odrzucili ocenę jako "mało przekonującą".

W czwartek na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ Rosja zablokowała też przyjęcie forsowanego przez USA oświadczenia Rady na temat incydentu. Ambasador Rosji zaznaczył, iż zanim eksperci nie zbadają sprawy, taka ocena RB ONZ byłaby przedwczesna. Strona amerykańska zapowiedziała jednak, iż będzie naciskać by Rada nadal zajmowała się sprawą. "USA potępiają ten atak" i popierają apel Gruzji o nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ na ten temat - powiedziała zastępczyni ambasadora USA przy ONZ Jackie Sanders.

6 sierpnia na terytorium Gruzji spadła rakieta, która nie eksplodowała. Miejsce, gdzie spadł pocisk, znajduje się w pobliżu separatystycznej republiki Osetii Południowej. Ten autonomiczny region Gruzji odłączył się w 1991 roku, dążąc do połączenia ze znajdującą się po rosyjskiej stronie granicy Osetią Północną. Od 1992 roku przebywają w Osetii Płd. siły pokojowe poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw.

Incydent pogorszył stosunki na linii Moskwa-Tbilisi, które przeżywają kryzys od kiedy, Gruzja zaczęła dążyć do członkostwa w NATO i UE. (PAP)

cyk/ ap/

2890 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)