Szef gruzińskich służb wywiadowczych Gela Beżuaszwili oskarżył w piątek Rosję o próby "siania zamętu" w Gruzji przed przewidzianą na 9 kwietnia wielką manifestacją opozycji.
"Zakrojona na szeroką skalę operacja militarna albo agresja ze strony Rosji są w najbliższej przyszłości mniej prawdopodobne" - ocenił. - Dziś (Rosja) dąży do zwiększenia presji na Gruzję innymi środkami (...) aby obalić władze gruzińskie drogą wewnętrznego zamętu i destabilizacji".
Jak dodał Beżuaszwili, Rosja wydzieliła już na ten cel fundusze i wyznaczyła ludzi. Nie sprecyzował, co ma na myśli.
Osiem miesięcy po przegranej przez Gruzję wojnie w Osetii Południowej gruzińska opozycja przygotowuje wielką manifestację, na której zamierza domagać się odejścia prezydenta Micheila Saakaszwilego. Pod koniec 2008 roku prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że nie uważa go już za prezydenta, tylko za "politycznego trupa". (PAP)
mw/ ap/
5112