*Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oświadczył w piątek w Monako, że ponad dwukrotna podwyżka cen rosyjskiego gazu "nie będzie katastrofą", gdyż jego kraj liczy na inne źródła zaopatrzenia w ten surowiec i ma także alternatywne źródła energii. *
"Nie sądzę, aby to była katastrofa, lecz będzie to z pewnością precedens dla całego świata. Energia nie powinna być instrumentem politycznym" - powiedział gruziński prezydent, który bierze udział w Crans Montana Forum w Monte Carlo.
Przypomniał, że Gruzja otrzymuje także gaz z Azerbejdżanu i zamierza prowadzić rozmowy w sprawie jego dostaw z Iranem.
"Chcemy mieć dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami, w tym także z Rosją" - oświadczył Saakaszwili. Dodał, że zamierza porozmawiać o problemach gruzińsko-rosyjskich na szczycie państw WNP, który odbędzie się pod koniec listopada w Mińsku na Białorusi lub w stolicy Kazachstanu, Astanie. (PAP)
jo/ mc/ 6125 6366