Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili powiedział w poniedziałek w Kijowie, że to, co obecnie dzieje się między Rosją a Gruzją, to "jeden ciąg nieporozumień".
Saakaszwili, który uczestniczy w Kijowie szczycie państw GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan, Mołdawia), powiedział, że nie jest wielkim znawcą polityki rosyjskiej i trudno mu jest objaśnić procesy, które zachodzą w Rosji. Wyraził nadzieję, że "nowe stosunki jego kraju z Rosją zostaną ustanowione nawet jeśli będzie to proces bolesny".
W tonie ironicznym prezydent Saakaszwili podziękował władzom rosyjskim za wprowadzenie embarga na gruzińskie wina. Jego zdaniem Rosja zrobiła gruzińskim winom reklamę na świecie. "Moglibyśmy wydać miliard dolarów, a takiego efektu byśmy nie osiągnęli" - powiedział Saakaszwili.
Rosja wprowadziła w marcu zakaz importu i sprzedaży win i innych alkoholi z Gruzji. Na początku maja zakazano także sprowadzania i dystrybucji gruzińskich wód mineralnych, uzasadniając to względami sanitarno-epidemiologicznymi.
Stosunki Tbilisi i Kijowa z Moskwą pozostają napięte od czasów tzw. pokojowych rewolucji w Gruzji i na Ukrainie. Wydarzenia te wyniosły do władzy w obu państwach prozachodnich prezydentów. (PAP)
mmp/ mc/ 6211 arch.
