Abchazja chce, aby na jej terytorium Rosja otwarła swoja bazę wojskową - powiedział we wtorek agencji Reutera przywódca tej separatystycznej republiki na terenie Gruzji Siergiej Bagapsz.
"Jesteśmy za rosyjską tu obecnością w sensie militarnym, za bazą (...) To zapewni nam ochronę" - oświadczył szef administracji separatystycznej Abchazji Siergiej Bagapsz w wywiadzie dla agencji Reutera.
Bagapsz poinformował, że Abchazja oferuje Moskwie podpisanie porozumienia o współpracy wojskowej.
"Jesteśmy gotowi podpisać układ wojskowy, jeśli Rosja tego zechce. Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa, by móc się rozwinąć jako małe niezależne państwo demokratyczne" - powiedział.
Gruzja oskarża Rosję o wspieranie separatyzmu w Abchazji, która od lat 90. pozostaje poza kontrolą władz w Tbilisi.
Stosunki między Rosją a Gruzją pogorszyły się, gdy Moskwa oświadczyła 16 kwietnia, że zamierza umocnić kontakty z dwoma separatystycznymi regionami na terenie Gruzji: Abchazją i Osetią Południową.
Napięcie jeszcze bardziej wzrosło, gdy Rosja zapowiedziała, że zwiększy liczebność swych sił pokojowych stacjonujących pod egidą poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
Według rosyjskiego ministerstwa obrony obecnie w Abchazji przebywa ok. 2,5 tys. żołnierzy rosyjskich - niedawno zwiększono ich liczbę o 500. (PAP)
mmp/ mc/ 7263 arch.