Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Guz: OPZZ rozważy udział w Kongresie Lewicy

0
Podziel się:

OPZZ rozważy udział w Kongresie Lewicy - zapowiedział przewodniczący Jan
Guz, który w piątek spotkał się z szefem SLD Leszkiem Millerem. Przewodniczący SLD dodał, że jeśli
ma wybierać, kto weźmie udział w Kongresie Lewicy - Guz czy Janusz Palikot - wybiera lidera OPZZ.

*OPZZ rozważy udział w Kongresie Lewicy - zapowiedział przewodniczący Jan Guz, który w piątek spotkał się z szefem SLD Leszkiem Millerem. Przewodniczący SLD dodał, że jeśli ma wybierać, kto weźmie udział w Kongresie Lewicy - Guz czy Janusz Palikot - wybiera lidera OPZZ. *

Guz nie przesądził, czy Porozumienie weźmie udział w Kongresie Programowym Lewicy. Powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem SLD, że OPZZ rozważa możliwość wzięcia udziału w tym spotkaniu, ale chce odpowiedzi, czy będą w nim uczestniczyć liberałowie i konserwatyści, "którzy nie tak dawno głosowali za podniesieniem wieku emerytalnego i płacy minimalnej".

"Jeśli oni tam będą, to zastanawiamy się, czy dla nas jest tam miejsce i czy powinniśmy tam być" - powiedział Guz.

Miller w odpowiedzi na te słowa zadeklarował, że wybiera Guza. "Jeżeli szef OPZZ stawia przede mną dylemat, czy na Kongresie Lewicy ma być Janusz Palikot, albo czy ma być Jan Guz, odpowiadam: jestem po stronie Jana Guza, jego związków zawodowych, jego reprezentacji pracowniczej" - powiedział Miller. "Jednym słowem jestem po stronie ludzi pracy, a nie Janusza Palikota" - dodał.

Były premier dopytywany przez PAP po konferencji, nie odpowiedział wprost na pytanie, czy jeśli Aleksander Kwaśniewski uzależni swój udział w kongresie od uczestnictwa w nim Janusza Palikota, to Palikot będzie uczestnikiem kongresu. "Niech pan to ładnie napisze, bo to jest jednoznaczne - czy Palikot, czy Guz - oczywiście Guz, a nie Palikot" - odparł.

Miller zapewnił ponadto, że 1 maja SLD i OPZZ będą wspólnie świętować. "1 maja będziemy oczywiście uczestniczyć w obchodach Święta Pracy. Rozpoczniemy tradycyjnie pod siedzibą OPZZ, a potem przejdziemy doroczną trasą pochodu - Nowym Światem do Książęcej i do parku przy Rozbrat" - mówił. "Będziemy manifestować pod hasłami +Pracy i końca wyzysku+" - dodał.

Guz podkreślił, że w tej chwili dla OPZZ najważniejsze jest przygotowanie się do manifestacji 1 maja. "To jest święto pracownicze, w tym dniu chcemy jeszcze raz przedstawić swoje oczekiwania. Chcemy postawić temu rządowi pewne ultimatum" - powiedział. "1 maja powinien być dniem protestu, proponujemy SLD zorganizować go wspólnie i pokazać aktualne problemy" - dodał.

"Jeśli dzisiaj w zakładach pracy trwają kolejne referenda strajkowe, jeśli dzisiaj społeczeństwo jest niezadowolone, to centrala związkowa nie może prezentować innego stanowiska. Musi mówić głosem ludzi" - podkreślił lider OPZZ.

"Oczekujemy większej aktywności SLD w tych obszarach, które dokuczają społeczeństwu: bezrobocie, tworzenie nowych miejsc pracy, umowy śmieciowe. Chcemy też rozmawiać o proponowanych zmianach w kodeksie pracy, uelastycznieniu czasu pracy, co według OPZZ nie powinno być zapisane w kodeksie obowiązującym wszystkich, a układach zbiorowych pracy - branżowych, czy zakładowych" - powiedział Guz.

"Chcemy zaproponować SLD, byśmy wspólnie pojechali w teren, zweryfikowali, czy w Polsce jest zielona wyspa, czy nie. A jeśli jest, to czym jest obrośnięta, czy tylko szczawiem" - dodał.

Miller podkreślił, że OPZZ jest dla SLD partnerem strategicznym. "Uzgodniliśmy, że w tygodniu przed 1 maja będziemy w 16 województwach prezentować raporty ukazujące, jaki jest stan zatrudnienia, jakie jest zagrożenie bezrobociem (...). 28 kwietnia dokonamy podsumowania tego raportu i przedstawimy nasze propozycje zmierzające do ożywienia gospodarki" - powiedział szef Sojuszu.

Zaznaczył, że zobowiązał się, że klub poselski SLD przedstawi w Sejmie kilka kolejnych propozycji m.in. dotyczących kwestii socjalnych, systemu emerytalnego, płacy minimalnej i systemu podatkowego.

"Wszystkie będą szły w stronę prosocjalną, prospołeczną, bo SLD jest partią, która chce świat pracy od strony politycznej reprezentować" - podkreślił Miller.

Organizowany przez SLD Kongres Programowy Lewicy ma się odbyć 16 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ma wziąć w nim udział ponad sto partii, organizacji i stowarzyszeń. Miller poinformował wcześniej, że zaproszenie przyjęli b. prezydenci: Lech Wałęsa, gen. Wojciech Jaruzelski i Aleksander Kwaśniewski, którzy mają być honorowymi gośćmi kongresu. Kwaśniewski uważa, że w kongresie powinien uczestniczyć Ruch Palikota. SLD nie widzi natomiast na kongresie miejsca dla lidera tej partii Janusza Palikota.(PAP)

ago/ mok/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)