*Francja i Wielka Brytania planują wezwać na konsultacje swych ambasadorów w Izraelu, by zaprotestować przeciw zapowiedzi budowy nowych mieszkań na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej - pisze poniedziałkowy "Haarec". *
Francja zaprzeczyła, że ma taki plan. Wielka Brytania nie skomentowała tego doniesienia, lecz jej ambasada w Izraelu podkreśliła, że jasno zaznaczyła, iż nie popiera decyzji władz izraelskich.
Jeden z dyplomatów, na których powołuje się izraelski dziennik "Haarec", oświadczył, że "tym razem nie będą to zwykłe słowa potępienia, lecz rzeczywiste akcje wobec Izraela". Drugie źródło dziennika oświadczyło, że "Londyn jest wściekły z powodu decyzji (władz izraelskich)".
Dziennik napisał, że Wielka Brytania i Francja koordynują akcje protestu wobec Izraela, w tym wezwanie ambasadorów na konsultacje, co, jak zaznacza gazeta, byłoby bezprecedensowym posunięciem w historii stosunków dyplomatycznych między Izraelem a tymi państwami.
Francuskie MSZ oświadczyło, że są inne drogi wyrażenia dezaprobaty dla planów Izraela, a brytyjskie wezwało w poniedziałek izraelskiego ambasadora, by wyjaśnił kwestię budowy nowych 3 000 nowych mieszkań w żydowskich osiedlach na okupowanych ziemiach palestyńskich.
Palestyńczycy uzyskali w czwartek w głosowaniu w ONZ status nieczłonkowskiego państwa obserwatora. W piątek Izrael powiadomił, że ma zamiar zbudować kilka tysięcy nowych mieszkań dla żydowskich osadników na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej.
Plany Izraela ostro skrytykowały m.in. Stany Zjednoczone i Unia Europejska.(PAP)
mmp/ ro/
12753278 12753345 12752850 12753648 arch.