Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hamas grozi zerwaniem rozejmu z Izraelem. Powód?

0
Podziel się:

Według palestyńskich źródeł, w nalotach izraelskich na rządzoną przez radykalny Hamas Strefę Gazy zginęło dziś dwóch Palestyńczyków, w tym 6-letni chłopiec.

Hamas grozi zerwaniem rozejmu z Izraelem. Powód?
(Vadim Lavrusik/CC/Flickr)

Zbrojne skrzydło Hamasu zagroziło zerwaniem niedawnego rozejmu z Izraelem. Dziś - według palestyńskich źródeł - w nalotach izraelskich na rządzoną przez radykalny Hamas Strefę Gazy zginęło dwóch Palestyńczyków, w tym 6-letni chłopiec.

Po przyznaniu się przez Brygady Ezedina al-Kasama, czyli ramię zbrojne Hamasu, do wystrzelenia od poniedziałku 120 pocisków w stronę Izraela, w środę ogłoszono nowy rozejm. Jednak w sobotę, po serii izraelskich nalotów, Brygady zmieniły zdanie. Nie będziemy milczeć wobec nowych syjonistycznych zbrodni - napisano w komunikacie. Nikt nie może winić naszych bojowników, gdy reagują na nie - dodano.

Jak podały palestyńskie źródła medyczne, w sobotę rano w wyniku ataku lotniczego w pobliżu Chan Junis, na południu Strefy Gazy, zginął sześcioletni chłopiec. Ojciec dziecka został poważnie ranny. Obrażenia odniósł też inny cywil. Jednak izraelska armia zaprzeczyła, jakoby prowadziła operacje w rejonie Chan Junis.

Kilka godzin później palestyńskie źródła lekarskie poinformowały o śmierci 25-letniego Palestyńczyka. Miał on zginąć w wyniku ataku dronu izraelskiego w mieście Dżabalija, na północy Strefy Gazy. Jak podała izraelska armia i policja, w sobotę rano palestyńscy bojownicy wystrzelili ok. 20 pocisków w stronę południowego Izraela. Jedna osoba została ranna w Sderot, przy granicy ze Strefą Gazy.

W następstwie tych ataków szef sztabu izraelskich sił zbrojnych generał Benny Gantz zwołał nadzwyczajne posiedzenie dowódców wojskowych, aby _ ustalić dalsze działania _. W piątek w serii izraelskich ataków lotniczych dwóch Palestyńczyków zginęło, a ponad 20 zostało rannych. Jako przyczynę nalotów izraelskie wojsko podało wystrzelenie stamtąd pocisków rakietowych na rejon miasta Aszkelon, w Izraelu.

Hamas deklaruje od pewnego czasu gotowość przestrzegania rozejmu z Izraelem pod warunkiem wzajemności. Jednak nie panuje nad radykalnymi ugrupowaniami w Strefie Gazy, złożonymi z dżihadystów i salafitów, często byłych członków Hamasu, którzy regularnie ostrzeliwują terytorium Izraela pociskami rakietowymi.

Izrael odpowiada na te ataki nalotami. W ostatnim okresie doszło do kolejnego nasilenia ataków i odwetowych nalotów izraelskich. Analitycy podkreślają, że w tych warunkach żadne porozumienie rozejmowe nie ma szans na utrzymanie się.

Czytaj więcej w Money.pl
W Palestynie zapanuje pokój? Są na to szanse Fatah i Hamas doszły do porozumienia w sprawie aktywacji Rady Ustawodawczej.
Krwawe naloty. Zginął dwunastoletni chłopiec Egipt starał się bezskutecznie podjąć roli mediatora w nowej rundzie starć między bojownikami ze Strefy Gazy a Izraelem.
Koniec ataków na Izrael? Hamas się zmienia Chaled Meszal, kierujący radykalnym palestyńskim ugrupowaniem, nakazał zaprzestanie ataków.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)