Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

HFPC: ponad 140 politycznych deklaracji ws. zniesienia art. 212 z kk

0
Podziel się:

Wykreślenie art. 212 kk, przewidującego karę więzienia za zniesławienie,
poparło ponad 140 polityków - dowiedziała się PAP w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W
poniedziałek mija miesiąc od rozpoczęcia kampanii społecznej w tej sprawie.

Wykreślenie art. 212 kk, przewidującego karę więzienia za zniesławienie, poparło ponad 140 polityków - dowiedziała się PAP w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W poniedziałek mija miesiąc od rozpoczęcia kampanii społecznej w tej sprawie.

Kampanię "Wykreśl 212 kk" organizują wspólnie HFPC, Izba Wydawców Prasy i Stowarzyszenie Gazet Lokalnych. Ma ona na celu zebranie jak największej liczby przedwyborczych deklaracji polityków opowiadających się za zniesieniem odpowiedzialności karnej za zniesławienie.

Organizacje chcą, by w nowym parlamencie podjęta została inicjatywa ustawodawcza, mająca na celu wykreślenie w całości art. 212. Deklaracje będą zabierane aż do tego czasu.

"Mamy nadzieję, że deklaracje złożone przed wyborami zachowają moc po ukonstytuowaniu się Sejmu kolejnej kadencji" - powiedziała PAP Dominika Bychawska-Siniarska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Przypomniała, że rok więzienia, kara ograniczenia wolności lub grzywna grozi obecnie każdemu dziennikarzowi, blogerowi, internaucie lub innemu obywatelowi, który dopuścił się zniesławienia.

Za wykreśleniem art. 212 kk opowiedziało się dotychczas 144 polityków większości ugrupowań. Wśród nich m.in.: marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO), prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski (PO), Marek Balicki (SLD), Marek Borowski (SdPl), Andrzej Czuma (PO), Ryszard Kalisz (SLD), Paweł Kowal (PJN), Janusz Palikot (Ruch Palikota), Jarosław Sellin (PiS) i Tadeusz Sławecki (PSL).

Organizatorzy akcji zbierają także deklaracje, w których politycy lub kandydaci na parlamentarzystów opowiadają się za pozostawieniem art. 212 kk. HFPC informuje, że jest to w sumie 126 osób. Wśród nich m.in.: Piotr Gadzinowski (SLD) i Izabella Sierakowska (SdPl) oraz kandydujący z listy SLD filozof prof. Jan Hartman, który wyjaśnił PAP, że jest jedynie za modyfikacją przepisu. Kwestionariusze z pytaniami, w tym o stosunek do art. 212 kk, do wszystkich kandydatów w wyborach parlamentarnych kieruje Stowarzyszenie 61 i publikuje ich odpowiedzi na stronie www.mamprawowiedziec.pl.

W obecnym brzmieniu artykułu 212 kk ten, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną o działanie, które może ją poniżyć w opinii publicznej lub podważyć zaufanie do niej, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jeżeli sprawca dopuszcza się zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

W ocenie organizatorów akcji jednym z najważniejszych argumentów za wykreśleniem art. 212 jest to, że dziennikarze lub zaangażowani społecznie obywatele boją się o niektórych tematach pisać, mówić, żeby nie narazić się na odpowiedzialność karną. Ich zdaniem, z odpowiedzialnością z art. 212 - poza możliwością pozbawienia wolności - wiążą się inne dolegliwości natury prawnej, np. możliwość tymczasowego aresztowania, wysokie koszty postępowania, a także wpis do rejestru skazanych.

Polska zajmuje obecnie 32. miejsce w prowadzonym przez organizację "Reporterzy bez granic" rankingu krajów przestrzegających wolności słowa. W Polsce na podstawie art. 212 skazano w latach 2002-2008 prawie tysiąc osób; ok. 30 proc. na karę ograniczenia lub pozbawienia wolności. Według danych Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w latach 2005-2006 sądy wydały 23 wyroki skazujące dziennikarzy, a w 102 przypadkach zadecydowały o umorzeniu.

"Do tej pory pod naszą akcją podpisało się 2800 osób na Facebooku. Otrzymywaliśmy liczne maile i telefony ze słowami poparcia, część osób spontanicznie chciała złożyć swój podpis popierający wykreślenie artykułu 212 kk. Zgłosiło się do nas kilkanaście osób będących ofiarami tego artykułu. Jesteśmy w trakcie dokumentowania wszystkich tych przypadków" - powiedziała Bychawska-Siniarska.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka podkreśla, że odpowiedzialności za zniesławienie należy dochodzić na drodze cywilnej, gdzie perspektywa uzyskania satysfakcjonującego zadośćuczynienia jest większa, a jednocześnie nie zachodzą negatywne skutki wymierzania kary kryminalnej. Podkreślają też, że utrzymywanie kary więzienia za zniesławienie jest niezgodne także z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, co powoduje, że Polska regularnie przegrywa w Trybunale w Strasburgu sprawy związane z wymierzeniem sankcji karnej za zniesławienie.

"Efektem ubocznym naszej akcji mogą być coraz liczniejsze procesy z art. 212 kk, co uniemożliwi sądom karnym normalne funkcjonowanie i zajmowanie się przestępstwami o charakterze kryminalnym. Tym pilniejsze staje się wykreślenie artykułu 212 kk z Kodeksu karnego, przy pozostawieniu drogi cywilnej na dochodzenie sprawiedliwości w obliczu zniesławienia" - dodała Bychawska-Siniarska.

Podkreśliła też, że kampania jest apolityczna. "Wskazuje na to zarówno poparcie, jakie uzyskaliśmy od poszczególnych kandydatów na posłów ze wszystkich komitetów wyborczych, jak i wsparcie zarówno mediów określanych jako prawicowe, jak i lewicowych" - powiedziała.

Kampanię "Wykreśl 212 kk" wspierają m.in. Stowarzyszenie 61, Stowarzyszenie Wolnego Słowa, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Centrum Monitoringu Wolności Prasy. Więcej informacji o prowadzonych działaniach można znaleźć na stronie internetowej www.wykresl212kk.pl. (PAP)

nno/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)