W dziesięć lat po zatonięciu tankowca "Prestige" rozpoczął się we wtorek proces w sprawie największego w historii Hiszpanii wycieku paliwa; oskarżone są cztery osoby, w tym kapitan statku. Proces toczy się przed sądem w m. La Coruna w Galicii (płn. zachód).
Pływający pod banderą Wysp Bahama i liczący 26 lat tankowiec "Prestiże" został uszkodzony w czasie sztormu. Zatonął 19 listopada w roku 2002 w momencie, gdy był holowany na otwarte morze. W zbiornikach miał 70-80 tysięcy ton oleju opałowego, z których co najmniej 50 tysięcy ton zanieczyściło setki kilometrów wybrzeży hiszpańskich i - w mniejszym stopniu - francuskich.
Pierwszy dzień procesu był poświęcony kwestiom proceduralnym, właściwa rozprawa ma się rozpocząć 13 listopada, co, jak pisze AFP, zbiega się co do dnia z 10. rocznicą początku problemów tankowca.
Na ławie oskarżonych zasiedli we wtorek trzej oskarżeni, w tym kapitan, 76-letni Grek Apostolos, Manguras, któremu grozi do 12 lata więzienia za narażenie środowiska na zniszczenie. Czwarty oskarżony jest poszukiwany.
Eksperci szacowali, że szkody spowodowane wyciekiem mazutu z tankowca przekroczą 10 miliardów euro. Roszczenia cywilne z tytułu szkód wynoszą na razie 2,233 mld euro, lecz według najnowszego raportu ekspertów mogą sięgnąć 4 mld euro.
Zanieczyszczenia zniszczyły unikalne ostoje przyrodnicze riasów galicyjskich oraz tradycyjne łowiska tamtejszych rybaków. Była to największa katastrofa ekologiczna w historii Hiszpanii.(PAP)
mmp/ ro/
12434159 12433958 int. arch.