Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hiszpania: Premier potępia "zbrodniczy zamach" ETA

0
Podziel się:

Premier Hiszpanii Jose Luis
Zapatero potępił w piątek "zbrodniczy zamach, którego dokonała
ETA" w baskijskim miasteczku Arrasate, zabijając b.
socjalistycznego radnego Isaiasa Carrasco. Podkreślił, że
Hiszpanie nie dadzą się zastraszyć terrorystom.

Premier Hiszpanii Jose Luis Zapatero potępił w piątek "zbrodniczy zamach, którego dokonała ETA" w baskijskim miasteczku Arrasate, zabijając b. socjalistycznego radnego Isaiasa Carrasco. Podkreślił, że Hiszpanie nie dadzą się zastraszyć terrorystom.

W Hiszpanii ocenia się, że baskijscy separatyści z ETA ponownie zastosowali swą niezmienną "taktykę" wyborczą, dokonując zabójstwa.

42-letni Carrasco zginął w ostatnim dniu kampanii przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi, gdy wychodził z córką ze swego domu, od trzech strzałów w tył głowy oddanych przez niezidentyfikowanych napastników.

Obaj główni rywale w wyborach, Zapatero i przywódca konserwatywnej Partii Ludowej Mariano Rajoy odbyli rozmowę, po której ogłosili, że w związku z żałobą po ofierze zamachu kampania wyborcza zostaje natychmiast zakończona.

Zostały odwołane wiece i programy w telewizji, które miały w piątek zakończyć kampanię przed sobotnią ciszą przedwyborczą. Zamiast zgromadzeń przedwyborczych zapowiedziano manifestacje dla potępienia terroryzmu.

Hiszpańska agencja prasowa EFE napisała w związku z zamachem, że terroryści z ETA dają o sobie znać przed każdymi wyborami, starając się zabójstwami zastraszyć społeczeństwo.

Terrorystyczne zamachy przedwyborcze ETA powtarzają się jak w zegarku. Przed pierwszymi wolnymi wyborami w Hiszpanii, które odbyły się w 1977 roku, dwa lata po śmierci generała Francisco Franco, ETA dokonała 56 zamachów terrorystycznych.

Przed wyborami w 1979 roku baskijscy terroryści starali się zastraszyć wyborców zabijając w zamachach inspektora policji i sześć innych osób zaangażowanych w proces wyborczy.

"Kampania wyborcza" ETA przed głosowaniem w 1982 r polegała - jak pisze EFE - na dokonaniu zabójstwa emerytowanego kapitana żandarmerii Guardia Civil i na podłożeniu 21 bomb w Kraju Basków.

Podobnych zabójstw i zamachów organizacja terrorystyczna baskijskich separatystów dokonywała w toku lub na zakończenie wszystkich kampanii wyborczych.

Wśród ofiar śmiertelnych są były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Francisco Tomas y Valiente, zamordowany w 1996 roku i sekretarz generalny partii socjalistycznej w prowincji Alava, Fernando Buesa (2000 r).

W ciągu 40 lat działalności ETA (Euskadi Ta Askatasuna - Kraj Basków i Wolność) z ręki baskijskich terrorystów zginęły 822 osoby.

22 marca 2006 roku ETA ogłosiła jednostronnie "stałe zawieszenie broni", co rząd hiszpańskich socjalistów wykorzystał do podjęcia z tą organizacją rozmów. Ich celem, jak oświadczył premier Zapatero, miało być "negocjowane rozwiązanie konfliktu baskijskiego". Po dziewięciu miesiącach ETA zerwała negocjacje i dokonała na lotnisku madryckim zamachu, w którym zginęły dwie osoby.

Podczas zakończonej w piątek kampanii wyborczej opozycyjna, konserwatywna Partia Ludowa, a także w specjalnym komunikacie Episkopat Hiszpanii uczynili z prowadzenia przez Zapatero negocjacji z terrorystami jeden z najpoważniejszych zarzutów politycznych.

Komunikat Episkopatu z 31 stycznia wzywał, by nie głosować na partię, która uczyniła z terrorystów swego partnera w negocjacjach politycznych.

Po zamachu w Kraju Basków, dokonanym na dwa dni przed głosowaniem do parlamentu, pojawiły się ze strony konserwatywnej opozycji wypowiedzi o potrzebie solidarności narodowej w walce z ETA. Przywódca Partii Ludowej i kandydat konserwatystów na stanowisko premiera Mariano Rajoy zadeklarował w piątek: "Wszyscy musimy się zjednoczyć w walce przeciwko ETA". (PAP)

ik/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)