Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hołdanowicz: THAAD nie jest alternatywą dla rakiet Patriot

0
Podziel się:

Pociski THAAD mają wprawdzie większy zasięg,
ale są mniej uniwersalne niż zestawy Patriot. Wprowadzenie ich do
polskiej obrony powietrznej nie byłoby racjonalne - powiedział PAP
redaktor naczelny miesięcznika "Raport-wto" Grzegorz Hołdanowicz.

Pociski THAAD mają wprawdzie większy zasięg, ale są mniej uniwersalne niż zestawy Patriot. Wprowadzenie ich do polskiej obrony powietrznej nie byłoby racjonalne - powiedział PAP redaktor naczelny miesięcznika "Raport-wto" Grzegorz Hołdanowicz.

W środę "Rzeczpospolita" napisała, że w zamian za zgodę na umieszczenie bazy systemu antyrakietowego, Amerykanie mogliby przekazać Polsce system THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), a nie Patriot.

"Oba systemy - i Patriot PAC-3 i THAAD - są elementami ostatniej linii obrony rakietowej. THAAD ma trzykrotnie większy zasięg, ale został zaprojektowany z myślą o rażeniu pocisków rakietowych, a nie samolotów, nie jest tak uniwersalny jak Patriot w odmianie PAC- 3" - wyjaśnił Hołdanowicz. "Pociski THAAD są z założenia przeznaczone do zwalczania balistycznych pocisków rakietowych bliskiego i średniego zasięgu i do wzmacniania obrony rakietowej wojsk czy zadanych rejonów w razie pojawienia się nowego zagrożenia. Wprowadzenie ich do polskiej obrony powietrznej nie byłoby racjonalne z narodowego punktu widzenia, nie miałoby także sensu z punktu widzenia Sojuszu" - dodał.

Zwrócił uwagę, że na początku stycznia zostało złożone pierwsze zamówienie na seryjną produkcję zestawów THAAD i pod koniec 2008 USA powinny mieć łącznie 20-30 pocisków systemu THAAD oraz ponad 700 pocisków PAC-3, THAAD będzie też z pewnością znacznie droższy niż PAC-3.

"USA będą jeszcze przez wiele lat miały relatywnie niewiele systemów THAAD i wiele obszarów, na których może teoretycznie być konieczne wzmocnienie obrony rakietowej. Zatem przekazywanie ich komukolwiek jest mało prawdopodobne. Co innego sprzedaż - tu zainteresowanie wyraziły wstępnie Japonia, Izrael i inne państwa bliskowschodnie" - powiedział Hołdanowicz.

Zdaniem publicysty "Raportu" i "Skrzydlatej Polski", przejęcie przez Polskę systemu THAAD nie miałoby sensu - lepszym pomysłem jest wykorzystanie do obrony Polski i pośrednio ewentualnej bazy zestawów Patriot PAC-3 i zintegrowanie ich z polską obroną powietrzną. Zdaniem Hołdanowicza, Amerykanie mogą natomiast chcieć wzmocnić obronę bazy i oprócz systemu Patriot zastosować THAAD, przerzucany "w razie kryzysu".

Za optymalne rozwiązanie Hołdanowicz uważa "przystąpienie do włosko-niemiecko-amerykańskiego projektu MEADS, który ogólnie mówiąc zakłada połączenie nowszego wariantu pocisków PAC-3 z nowymi stacjami radiolokacyjnymi, znacznie zwiększającymi elastyczność użycia systemu". MEADS ma być elementem europejskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

W ubiegłym tygodniu USA zaproponowały władzom Czech lokalizację na terytorium Czech bazy radarowej tzw. tarczy antyrakietowej. W Polsce miałaby powstać baza rakiet, uzupełniająca dwie bazy zlokalizowane na Alasce i w Kaliforni. Zadaniem "tarczy" ma być przechwytywanie pocisków, odpalanych z takich z Azji na terytorium Stanów Zjednoczonych.(PAP)

brw/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)