Prezydent Francji Francois Hollande i premier Hiszpanii Mariano Rajoy, który spotkali się w środę w Madrycie, powiedzieli, że mają wspólną wizję UE; chcą postawić na stymulowanie wzrostu gospodarczego i tworzenie miejsc pracy.
"Musimy odbudować wzrost gospodarczy i zaufanie do naszych krajów (...). Rok temu stawiano pytania o przyszłość strefy euro, o to, czy ona nie eksploduje. Rok później mamy ten etap już za sobą, ale nadal problem stanowi wzrost gospodarczy" - oświadczył Hollande.
W trzecim kwartale tego roku francuska gospodarka skurczyła się o 0,1 proc. Hiszpania, czwarta co do wielkości gospodarka strefy euro, wyszła właśnie z recesji i w trzecim kwartale wykazała wzrost rzędu 0,1 proc. Jest on jednak zbyt wątły, by doprowadzić do tworzenia nowych miejsc pracy. Bezrobocie utrzymuje się na rekordowym poziomie - blisko 26 proc.
Hollande wymienił jako sukces polityki unijnej inicjatywę na rzecz walki z bezrobociem wśród ludzi młodych; przeznaczono na nią 6 mld euro, a nieco mniej niż jedna trzecia tej sumy trafi do Hiszpanii.
Rajoy i Hollande podkreślili też podczas wspólnej konferencji prasowej, że zdecydowanie popierają koncepcję utworzenia europejskiej unii bankowej oraz mechanizmu bezpośredniego dokapitalizowywania banków, które popadły w tarapaty.
W 2012 roku strefa euro zainicjowała program ratowania banków hiszpańskich; ze względu na inwestycje w sektor budowlany, który przeszedł załamanie, poniosły one ogromne straty. Pakiet ratunkowy wart jest 41,3 mld euro.
Hollande podkreślił, że utworzenie unii bankowej pozwoli na przyszłość uniknąć ryzyka, jakie stanowi dla państwa kryzys sektora bankowego, zniknie bowiem konieczność ratowania sektora bankowego za pomocą funduszy państwowych.
Premier Hiszpanii i francuski prezydent zapowiedzieli też, że 15 grudnia ruszy pierwszy superszybki pociąg łączący Paryż i Barcelonę. Pozwoli on pokonać tę trasę w ciągu sześciu godzin i dwudziestu minut. Dawniej podróż ta zajmowała ponad 11 godzin. (PAP)
fit/ mc/
15158472 15158469
