Lider warszawskiej listy Samoobrony Piotr Ikonowicz zwrócił się do "jedynki" LiD w Warszawie Marka Borowskiego z propozycją publicznej debaty. Ostatecznie przyjął zaproszenie do debaty z Tomaszem Kalitą, który kandyduje do Sejmu z numerem dziewiątym z warszawskiej listy LiD.
Ikonowicz wraz z kilkuosobową grupą swoich zwolenników z flagami "Nowej Lewicy" próbował w czwartek wręczyć zaproszenie do debaty Borowskiemu w warszawskiej siedzibie SLD i jednocześnie biurze wyborczym LiD przy ul. Rozbrat.
Borowskiego jednak w biurze nie zastał. Czerwoną różę, symbol europejskich socjalistów i zaproszenie zostawił w sekretariacie biura SLD.
W siedzibie SLD Ikonowicz spotkał Tomasza Kalitę, dziewiątego na liście kandydatów do Sejmu z listy LiD w Warszawie, który zaprosił go do debaty z nim.
"Kalita jest na dziewiątym miejscu, ale jest człowiekiem młodym i o lewicowej wrażliwości. Byłoby niegrzecznie z mojej strony, gdybym odrzucił ofertę, bo jakakolwiek debata jest lepsza od braku debaty" - powiedział PAP Ikonowicz. "Zaproszenie przyjmuję, co nie oznacza jednak, że pan Borowski tak łatwo się uchyli" - mówił Ikonowicz. (PAP)
kra/ la/ jra/