Władze autonomicznego regionu kurdyjskiego na północy Iraku wprowadziły dzienny limit uchodźców z sąsiedniej Syrii w wysokości 3 tys. osób - poinformowały we wtorek instytucje międzynarodowe zajmujące się pomocą humanitarną.
Według Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) od czwartku do Iraku przybyło ok. 30 tys. uchodźców, głównie syryjskich Kurdów. UNHCR podkreśla, że jest to exodus na niespotykaną skalę.
Limit na wtorek, to 3 tys. osób; podobny obowiązywał także w poniedziałek, ale ostatecznie zezwolono 5 tys. uchodźców z Syrii na przekroczenie granicy - powiedział Jumbe Omari Jumbe z Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji.
Syryjscy Kurdowie uciekają przed nasilającym się konfliktem między radykalnymi ugrupowaniami islamistycznymi walczącymi w Syrii z reżimem prezydenta Baszara el-Asada a mniejszością kurdyjską, która domaga się utworzenia na północy kraju autonomicznego regionu.
Według ONZ liczba uchodźców w kurdyjskim regionie Iraku wzrosła do ok. 195 tys. Ogromny napływ uchodźców stanowi poważne obciążenie dla organizacji humanitarnych w regionie. ONZ zorganizowała obóz tranzytowy dla imigrantów w Irbilu, stolicy autonomicznego regionu kurdyjskiego w Iraku.
Kurdowie, którzy stanowią ponad 10 proc. liczącej 23 mln ludności Syrii, są największą mniejszością etniczną w tym kraju. Zamieszkują głównie ubogie północno-wschodnie tereny Syrii, blisko granicy z Turcją i Irakiem, które w ostatnich miesiącach stały się główną areną konfliktu między kurdyjskimi bojówkami a islamistycznymi ekstremistami. (PAP)
az/ ap/
14414127 arch.
