Irackie władze ogłosiły rozbicie siatki terrorystów, która stała zakwietniowymi zamachami bombowymi w Bagdadzie. W atakach na ambasady Niemiec, Egiptu i Iranu zginęło wtedy łącznie 46 osób.
Kluczem do aresztowań było pojmanie niedoszłego zamachowca. Planował on zdetonowanie samochodu pułapki pod czwartą ambasadą, ale w porę powstrzymała go ochrona obiektu. Informacje te podał rzecznik prasowy operacji wojskowych, generał Kasim al-Musawi.
Pojmany mężczyzna zmarł potem w areszcie. Brak informacji o okolicznościach jego śmierci. Według al-Musawiego, jego zeznania umożliwiły rozbicie całej terrorystycznej siatki.
Wcześniej bagdadzka policja informowała o kilkunastu aresztowaniach po zamachach na ambasady.
* ZOBACZ TAKŻE:
* Zabity dowódca Al-Kaidy w północnym Iraku
* Zamachy bombowe w Iraku
* Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej