Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: 26 zabitych w zamachach; szef parlamentu chce dymisji rządu

0
Podziel się:

#
sunnicki szef parlamentu domaga się ustąpienia rządu
#

# sunnicki szef parlamentu domaga się ustąpienia rządu #

29.04. Bagdad (PAP/AFP) - W wybuchach pięciu samochodów pułapek zginęło w poniedziałek rano w czterech irackich miastach co najmniej 26 osób, a 95 zostało rannych - poinformowały źródła medyczne i policyjne. Szef parlamentu domaga się w związku z tym dymisji rządu Nuriego al-Malikiego.

Sunnita Osama an-Nudżaifi zaapelował do przywódców parlamentarnych frakcji politycznych o obalenie gabinetu szyity Malikiego i przeprowadzenie wcześniejszych wyrobów parlamentarnych, ponieważ władze wykonawcze nie radzą sobie z falą zamachów na tle wyznaniowym.

Ta inicjatywa powinna "doprowadzić do pojednania narodowego i zachowania zdobyczy demokracji" oraz "wyjścia kraju z widma wojny domowej i starć międzywyznaniowych" - głosi komunikat Nudżaifiego.

W poniedziałek w pobliżu targowiska i miejsca, w którym zbierali się robotnicy budowlani, w mieście Amara, w prowincji Majsan, 300 km na południowy wschód od Bagdadu, doszło do dwóch jednoczesnych eksplozji. Zginęło 13 osób, a 42 odniosły obrażenia.

Trzeci wybuch nastąpił w mieście Diwanija, ok. 150 km na południe od irackiej stolicy, gdzie w pobliżu restauracji zginęło osiem osób, a 25 zostało rannych.

Kilka godzin później samochód pułapka wybuchł w Karbali, około 90 km na południe od Bagdadu, zabijając dwie osoby i raniąc 12. Podobny wybuch w mieście Mahmudija, położonym 30 km na południe od stolicy kraju, kosztował życie trzech osób; 16 ludzi zostało rannych.

Do tej pory żadne ugrupowanie nie przyznało się do tych ataków, ale zamachy samobójcze i z użyciem samochodów pułapek są charakterystyczne dla irackiego skrzydła Al-Kaidy, Islamskiego Państwa Iraku.

Akty przemocy na tle wyznaniowym są obecnie w Iraku najbardziej nasilone od wycofania się wojsk USA pod koniec 2011 roku.

W ubiegłym tygodniu irackie siły bezpieczeństwa rozbiły w mieście Hawija sunnicki protest przeciwko rządowi Malikiego. W starciach zginęły wtedy 23 osoby, w tym trzech żołnierzy. Od wydarzeń w Hawii w aktach przemocy zginęło w Iraku ponad 230 osób.

W czwartek premier Maliki ostrzegał Irakijczyków przed próbami ożywienia "wojny domowej na tle wyznaniowym".

Przewodniczący parlamentu Nudżaifi, od lat przeciwnik premiera, domaga się, aby obecny rząd został zastąpiony przez nowe władze, składające się z niezależnych polityków. Chce także, aby komisja wyborcza przed rozwiązaniem parlamentu przygotowała przedterminowe wybory.

Sunnici, stanowiący w Iraku mniejszość, zajmowali w czasach dyktatury Saddama Husajna najwyższe stanowiska w aparacie rządowym, wojsku i służbach specjalnych. Obecnym władzom zarzucają dyskryminację. (PAP)

jo/ ksaj/ ap/

13704889

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)