(więcej zabitych, okoliczności)
28.8.Bagdad (PAP/AFP,Reuters,AP) - Ośmiu żołnierzy amerykańskich poległo w ciągu weekendu w Bagdadzie i w prowincji stołecznej. Siedmiu z nich zabiły przydrożne bomby-pułapki, które wybuchły przy ich pojazdach - podało w poniedziałek dowództwo wojsk USA.
Jeden żołnierz zginął w sobotę, siedmiu - w niedzielę.
Czterech Amerykanów poniosło śmierć wskutek wybuchu bomby na drodze na północ od Bagdadu. Eksplozja całkowicie zniszczyła pojazd, którym jechali.
Trzej inni padli ofiarą bomb pułapek w trzech różnych miejscach stolicy i jej przedmieść. Ósmy zginął od kuli we wschodnim Bagdadzie.
Przydrożne bomby pułapki (w skrócie IED - od określenia "improvised explosive devices" - ładunki wybuchowe domowej roboty) są od wielu miesięcy głównym zabójcą żołnierzy amerykańskich w Iraku. Według waszyngtońskiego ośrodka badawczego Brookings Institution, w zeszłym roku ofiarą IED padło 408 żołnierzy USA, a w tym roku co najmniej 231.
IED są coraz zmyślniej skonstruowane i mają coraz większą siłę rażenia. Dowódcy amerykańscy i brytyjscy podejrzewają, że udoskonalone detonatory i inne nowoczesne części do bomb pułapek docierają do rebeliantów irackich z Iranu.
Wojska brytyjskie stacjonujące na południu Iraku w prowincjach sąsiadujących z Iranem wzmogły związku z tym patrolowanie strefy granicznej. W zeszły czwartek 1200 żołnierzy z pułku Huzarów Królowej opuściło stałą bazę pod Amarą i ma teraz ścigać przemytników broni na bagnistych i pustynnych terenach wzdłuż granicy w prowincjach Majsan i Basra. (PAP)
xp/ hb/ ap/ gm/
0933,0927,0951, 2127 arch