Kandydaci ze stronnictwa premiera Iraku Nuriego al-Malikiego prawdopodobnie prowadzą w wyborach do rad prowincji przeprowadzonych w sobotę - poinformowała w niedzielę agencja Reutera.
Choć oficjalne, wstępne wyniki wyborów nie będą opublikowane przez najbliższe dni, przywódcy rywalizujących partii szyickich przyznali, że wydaje się, iż koalicja Państwo Prawa skupiona wokół Malikiego odniesie znaczące zwycięstwo w regionach szyickich.
"Według wstępnych informacji lista Malikiego zajęła pierwsze miejsce w Basrze, zdobywając 50 proc. głosów. My zdobyliśmy 20 proc." - powiedział Furat al-Szera, szef Najwyższej Islamskiej Rady Iraku w Basrze, partii, która kontrolowała większość południowych prowincji kraju.
Również przedstawiciel stronnictwa antyamerykańskiego duchownego Muktady as-Sadra przyznał, że przedstawiciele partii Malikiego wygrali Mieście Sadra w Bagdadzie.
"Pierwsze wyniki pokazują, że lista Malikiego wyprzedziła inne listy zwłaszcza w Mieście Sadra i w niektórych południowych prowincjach" - powiedział.
Jeśli to się potwierdzi, wyniki będą oznaczały miażdżącą porażkę dla partii religijnych, które kierowały szyickimi regionami kraju od upadku Saddama Husajna w 2003 roku.
Wzmocni to też znacznie premiera przed wyborami parlamentarnymi, które mają być przeprowadzone w tym roku. Do tej pory Maliki miał małe przebicie w radach prowincji.
Frekwencja w sobotnich wyborach wyniosła 51 procent. W 14 z 18 prowincji Irakijczycy wybierali 440 członków rad prowincji spośród 14 tysięcy kandydatów.
W późniejszym terminie, którego jeszcze nie ustalono, zostaną zorganizowane wybory w prowincjach wchodzących w skład regionu kurdyjskiego (Dahuk, Irbil, Sulejmanija), a następnie w prowincji Kirkuk, gdzie sporną kwestią pozostaje podział władzy między poszczególnymi społecznościami (Kurdami, Arabami i Turkmenami). (PAP)
keb/ kar/
2275