Dziewięć osób poniosło w poniedziałek śmierć na północy Iraku w kolejnych tego dnia zamachach samobójczych. Są też ranni.
Według irackiej policji i służby zdrowia do co najmniej trzech ataków doszło w Mosulu, drugim co do wielkości mieście kraju.
Jak poinformował policyjny rzecznik, we wschodniej części miasta terrorysta-samobójca zdetonował samochód-pułapkę, zabijając pięciu i raniąc sześciu ludzi. Celem ataku był policyjny patrol. Jeszcze cztery osoby zginęły, a pięć zostało rannych w zamachu samobójczym w centrum Mosulu. Mężczyzna wysadził się w powietrze, gdy próbowali go zatrzymać policjanci.
W zachodniej części miasta w pobliżu patrolu wojskowego zdetonowano jeszcze jeden samochód-pułapkę; wybuch ranił sześciu ludzi, w tym dwóch żołnierzy.
To kolejne krwawe zamachy w Iraku. Rano w wyniku podwójnego zamachu samobójczego pod Bakubą (na północny wschód od Bagdadu) co najmniej 35 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych. Celem zamachowców byli ludzie oczekujący w kolejce na otwarcie ośrodka rekrutacyjnego armii, położonego 10 km od miasta. (PAP)
zab/ mc/
3494 3404 3319 arch. int.