Po dwóch tygodniach przerwy wznowiono w poniedziałek proces obalonego prezydenta Iraku Saddama Husajna, ale bez oskarżonego, który w przeddzień został hospitalizowany i nakarmiony przez rurkę (zgłębnik) po 16 dniach głodówki.
Obrońcy Saddama zbojkotowali poniedziałkową sesję w proteście przeciwko, jak to określają, odrzuceniu przez sąd ich żądań uczciwego procesu.
Obrońcy zarzucili Amerykanom, że siłą nakarmili ich klienta, by złamać jego wolę i zakończyć strajk głodowy, którym Saddam protestował przeciwko niewystarczającej ochronie swych obrońców.
Prokurator trybunału, przed którym toczy się proces Saddama i jego współpracowników, Dżafar al-Musawi powiedział, że stan zdrowia byłego prezydenta jest stabilny i oskarżony powinien być w stanie pojawić się w sądzie w tym tygodniu.
Proces Saddama i jego pomocników, sądzonych za zgładzenie 148 szyitów z miejscowości Dudżail w odwecie za nieudany zamach na dyktatora dokonany tam w 1982 roku, toczy się w Bagdadzie od października zeszłego roku. Proces wszedł w końcową fazę. Prokurator żąda kary śmierci dla Saddama i dwóch innych oskarżonych. (PAP)
mmp/ ap/
2198 2310 2378 arch.
