Co najmniej 25 osób zginęło a kilkadziesiąt zostało rannych w serii skoordynowanych zamachów, do których doszło we wtorek w Bagdadzie i okolicach w przeddzień 10. rocznicy amerykańskiej inwazji na Irak.
W szyickich dzielnicach irackiej stolicy doszło w sumie do siedmiu eksplozji samochodów pułapek i dwóch zamachów z użyciem broni palnej.
Zamachowiec samobójca kierujący ciężarówką zaatakował też posterunek policji w zdominowanej przez szyitów miejscowości położonej na południe od Bagdadu.
Na razie nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataków. Jak podkreśla Reuters irackie skrzydło Al-Kaidy od początku roku nasiliło swoje działania. Sunniccy rebelianci próbują w ten sposób zaostrzyć konflikt wyznaniowy w kraju i zdestabilizować rząd premiera Nuriego al-Malikiego - pisze Reuters. (PAP)
keb/ ap/
13434715