23.2.Bagdad (PAP/AP,Reuters) - Zwłoki trojga dziennikarzy irackich, w tym znanej korespondentki telewizji Al-Arabija, znaleziono w czwartek w pobliżu Samarry, około 120 km na północ od Bagdadu.
Wysłanniczka Al-Arabii, Atwar Bahdżat, przyjechała do Samarry w środę z kilkuosobową ekipą, aby zrelacjonować zamach bombowy, który zniszczył część tamtejszego sanktuarium szyickiego. Centrala Al-Arabii, mieszcząca się w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), straciła kontakt z nimi w środę wieczorem.
Ciała trojga dziennikarzy, ze śladami kul, dostrzeżono w czwartek rano obok ich samochodu, anteny satelitarnej i kamer telewizyjnych.
Ekipa Atwar Bahdżat nadawała w środę bezpośrednie relacje z miejsca na skraju Samarry, gdyż po porannych eksplozjach w sanktuarium siły bezpieczeństwa otoczyły miasto i nikogo do niego nie wpuszczały. Ostatnią transmisję spod Samarry telewidzowie Al- Arabii obejrzeli o szóstej wieczorem.
Według kamerzysty towarzyszącego Bahdżat, gdy ekipa szykowała się do powrotu, podjechali do niej w furgonetce dwaj uzbrojeni mężczyźni, strzelając w powietrze i krzycząc: "Dawać korespondentkę!". Kamerzysta zdołał uciec, ale napastnicy zabrali z sobą dziennikarkę i dwóch jej pomocników. Ich ciała znaleziono około 10 km na północny wschód od Samarry.
Od początku wojny w marcu 2003 roku zginęło w Iraku przeszło 60 dziennikarzy. (PAP)
xp/ kan/
1470 1638