Dowództwo wojsk USA poinformowało, że w kilkugodzinnych walkach, jakie wybuchły we wtorek w bagdadzkim Mieście Sadra, zginęło 34 szyickich bojowników.
Walki między żołnierzami amerykańskimi a bojownikami zostały określone jako najbardziej zacięte w ciągu ostatnich dni. Rannych zostało w nich także czterech żołnierzy USA. Ich obrażenia nie zagrażają życiu.
Będące dzielnicą szyickiej biedoty Miasto Sadra, w północno- wschodniej części stolicy Iraku, jest uważane za bastion radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra. Podlega mu zbrojna milicja - Armia Mahdiego.
Walki między Armią Mahdiego a amerykańskimi oddziałami trwają od końca marca. Zginęło w nich co najmniej 479 Irakijczyków, cywilów i bojowników, oraz 18 żołnierzy USA - wynika z bilansu agencji France Presse.
Jak komentuje agencja Reutera, niektórzy bojownicy deklarujący posłuszeństwo Sadrowi lekceważą jego wezwania do przestrzegania kruchego rozejmu, który obowiązuje od końca sierpnia 2007 roku. Nasuwa to wątpliwości, czy i na ile Sadr ma nad nimi faktyczną kontrolę, a także czy rzeczywiście chce rozwiązać konflikt. (PAP)
ksaj/ ap/ jra/
4574 4636 4216