Dwie bomby eksplodowały w odstępie kilkunastu godzin na tym samym bazarze w mieście Mahmudija na południe od Bagdadu, zabijając ogółem co najmniej sześć osób i raniąc przeszło 40.
Pierwsza bomba wybuchła w niedzielę wieczorem, a druga w poniedziałek rano.
Mahmudija leży 30 km na południe od Bagdadu, w "trójkącie śmierci", regionie nazwanym tak z powodu częstych ataków rebelianckich i terrorystycznych.
W połowie czerwca niedaleko Mahmudii rebelianci uprowadzili, a następnie poddali torturom i zabili dwóch żołnierzy amerykańskich.
W zeszłym tygodniu nazwa miasta pojawiła się znów w mediach, gdy dowództwo wojsk USA zakomunikowało o podjęciu śledztwa w sprawie oskarżeń, iż grupa żołnierzy USA z bazy w Mahmudii zgwałciła młodą Irakijkę, a potem zabiła ją i trzech członków jej rodziny, w tym dziecko. (PAP)
xp/ ap/
2558 arch.