Zwłoki sześciu torturowanych wcześniej osób znaleziono w piątek w Iraku - poinformowały miejscowe siły bezpieczeństwa. Tego samego dnia w zamachach zginęło sześciu Irakijczyków.
Ciała torturowanych znaleziono w okolicy Bakuby, ok. 60 km na północ od Bagdadu. Według irackiej policji, dwie spośród nich miały odcięte głowy. Bakuba - główne miasto prowincji Dijala - bardzo często jest sceną zamachów i ataków partyzantów walczących z wojskami koalicji i siłami rządowymi Iraku.
Szóste ciało znaleziono w dzielnicy szyickiej, na wschodzie Bagdadu. Zdaniem policji ofiarę najpierw torturowano, a później zastrzelono.
Policja niemal codziennie odnajduje ciała ludzi, przeważnie wcześniej zastrzelonych, uduszonych lub z odciętymi głowami. Morderstwa te są dokonywane na tle wyznaniowym. Sunniccy rebelianci regularnie uprowadzają i zabijają irackich policjantów i żołnierzy oraz szyickich cywilów. Z kolei przywódcy społeczności sunnickiej w Iraku twierdzą, że kontrolowane przez szyitów siły MSW zabijają sunnitów.
W piątek w trzech różnych zamachach w Iraku zginęło sześć osób. Do pierwszego ataku, w którym śmierć poniosło czterech irackich żołnierzy, doszło 70 km na północ od Bagdadu. Rebelianci zaatakowali tam patrol wojskowy. W drugim ataku na posterunek kontrolny na zachodzie Bagdadu zginął jeden żołnierz iracki. W wyniku eksplozji bomby 50 km na południe od Nasirii zginęła jedna osoba. (PAP)
cyk/ ap/
5507
