Odchodzący ultrakonserwatywny prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył, że Izrael - wróg numer jeden Republiki Islamskiej - zostanie zniszczony. Według nowego umiarkowanego szefa państwa Hasana Rowhaniego reżim syjonistyczny powinien zostać usunięty.
_ - Oświadczam wam, jak Bóg mi świadkiem, że niszczycielska burza zmiecie bastion syjonizmu. Nie ma miejsca dla Izraela w tym regionie _ - powiedział Ahmadineżad na wiecu w Teheranie z okazji dnia solidarności z Palestyńczykami. Ultrakonserwatysta przez dwie kadencje nieustannie powtarzał, że Izrael zostanie zniszczony.
Zwycięzca czerwcowych wyborów prezydenckich, mający przejąć władzę w sobotę Hasan Rowhani oświadczył podczas wiecu, że _ syjonistyczny reżim to od lat rana na ciele świata islamskiego i rana ta powinna zostać usunięta _. Ten islamski duchowny i polityk uważany jest za pragmatyka; z jego wyborem na prezydenta niektóre siły na Zachodzie wiążą nadzieje na rozstrzygnięcie przeciągającego się sporu wokół irańskiego programu nuklearnego.
W reakcji na wypowiedź irańskiego prezydenta-elekta premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Rowhani _ pokazał swą twarz wcześniej niż przewidywano _. _ - Prezydent zmienił się w Iranie, lecz nie cel reżimu, czyli pozyskiwanie broni jądrowej, żeby zagrozić Izraelowi, Bliskiemu Wschodowi oraz pokojowi i bezpieczeństwu całego świata. Nie można pozwolić, aby kraj, który grozi Izraelowi zniszczeniem, wszedł w posiadanie broni masowego rażenia _ - brzmi komunikat izraelskiego premiera.
Od czasu rewolucji islamskiej w 1979 r. w Teheranie i innych irańskich miastach odbywają się co roku wielkie antyizraelskie manifestacje. Irańczycy wychodzą na ulicę w ostatni piątek ramadanu, muzułmańskiego miesiąca postu, by obchodzić Światowy Dzień Jerozolimy - Dzień Al-Kuds, ustanowiony przez ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego. (Al-Kuds to po arabsku Jerozolima).
Irańska telewizja państwowa pokazywała w piątek setki tysięcy osób demonstrujących w całym kraju, wykrzykując hasła: - _ Śmierć Izraelowi!, Śmierć Ameryce! _.
Izrael, powszechnie uważany za jedyne mocarstwo atomowe na Bliskim Wschodzie, od jakiegoś czasu daje do zrozumienia, że mógłby sam podjąć działania wojskowe przeciwko Iranowi, jeśli międzynarodowe sankcje i dyplomacja nie doprowadzą do zmiany jego polityki nuklearnej.
Rowhani sugerował przed wyborami, że zaprezentuje mniej konfrontacyjne podejście do rozmów z sześcioma mocarstwami na temat programu nuklearnego niż jego poprzednik.
Według Netanjahu ambicje nuklearne Teheranu nie zmienią się, gdyż to najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei, a nie nowo wybrany prezydent Rowhani, były negocjator w sprawach irańskiej energii atomowej, będzie ustalał politykę nuklearną.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Znamy termin zaprzysiężenia Rowhaniego Dzień po oficjalnym zaprzysiężeniu, 4 sierpnia Rowhani będzie miał inaugurację w parlamencie - powiedział wiceprzewodniczący parlamentu Mohamed Reza Bahonar. | |
Nowy prezydent nie pomógł uniknąć sankcji Zachód i Izrael podejrzewają Iran o potajemne prace nad uzyskaniem arsenału broni nuklearnej i środków jej przenoszenia. | |
W Iranie aresztowano zwolenników kandydata na prezydenta Rowhani jest jednym z ośmiu kandydatów, którym islamska Rada Strażników zezwoliła na udział w wyznaczonych na 14 czerwca wyborach prezydenckich. |