Ministerstwo spraw zagranicznych Iranu ma nadzieję, że nominacja Chucka Hagla na szefa Pentagonu poprawi relacje pomiędzy Teheranem i Waszyngtonem - oświadczył we wtorek rzecznik ministerstwa.
Prezydent USA Barack Obama oficjalnie nominował byłego republikańskiego senatora z Nebraski na ministra obrony w poniedziałek.
Spytany o Hagla rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast (na zdj.) stwierdził, że Teheran ma nadzieję, iż w amerykańskiej polityce zagranicznej nastąpią "praktyczne zmiany" oraz że inne narody zmienią swoje nastawienie do USA, jeśli Ameryka będzie respektować ich prawa.
Hagel musi być jeszcze zaakceptowany przez Senat. Zdaniem krytyków jest on wrogo nastawiony do Izraela i reprezentuje bardziej miękkie podejście do Iranu. Waszyngton i Teheran nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od 1979 roku, kiedy podczas antyamerykańskich demonstracji zajęto w Teheranie ambasadę tego kraju, a pracujących w niej dyplomatów wzięto jako zakładników.
W ostatnich latach napięcie w relacjach z Iranem wzrosło z powodu jego programu atomowego. Państwa Zachodnie uważają, że Teheran dąży do zbudowania broni atomowej. Teheran utrzymuje, że program jest pokojowy i ma na celu produkcję energii elektrycznej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sprzeciwił sie premierowi. Zobacz, co go czeka Premier Izraela wezwał ministra obrony aby przedyskutować zarzuty, według których podważał on jego stanowisko podczas wizyty w USA | |
Starcia z policją z powodu spadku kursu Oddziały specjalne policji irańskiej starły się w Teheranie z handlarzami walutą. | |
Nowy minister obrony USA wesprze Izrael? Republikanie w Kongresie zarzucają Haglowi, iż w niewystarczającym stopniu wspiera Izrael. |