Przywódca irańskiej opozycji Mir-Hosejn Musawi przybył w poniedziałek do świętego miasta szyitów Kom w środkowym Iranie, żeby wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych po śmierci wpływowego, dysydenckiego ajatollaha Hosejna Alego Montazeriego - poinformowała internetowa strona irańskich reformistów Kaleme.org.
Jak podało to źródło, Musawi odwiedził dom zmarłego w nocy z soboty na niedzielę wielkiego ajatollaha i złożył kondolencje rodzinie duchownego.
Kom znajduje się około 120 kilometrów na południowy zachód od Teheranu.
Według irańskich mediów, pogrzeb powinien rozpocząć się o godzinie 6.30 czasu polskiego. Specjaliści oceniają, że może stać się okazją do wystąpień irańskiej opozycji.
Według strony Kaleme.org., irańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w niedzielę w nocy zmierzający do Kom autobus ze zwolennikami opozycji; aresztowano kilka osób.
Montazeri, któremu przysługiwał tytuł wielkiego ajatollaha, był najbliższym współpracownikiem przywódcy rewolucji islamskiej z 1979 roku ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego i był typowany na jego następcę. Jednak na kilka miesięcy przed śmiercią Chomeiniego w 1989 roku ich drogi rozeszły się, bowiem Montazeri prezentował reformatorskie poglądy na przyszłość Iranu. W konsekwencji nowym przywódcą duchowo-politycznym został ajatollah Sajed Mohammad Ali Chamenei.
Gdy Montazeri jawnie potępił instytucję zwierzchniej władzy duchownej nad Iranem i samą osobę Alego Chameneiego, władze nałożyły na niego areszt domowy w 1997 roku. Uwięziony ajatollah nie zaprzestał publikowania swych apeli o pluralizm i tolerancję oraz ograniczenie władzy najwyższego przywódcy duchowego. W styczniu 2003 roku wyszedł na wolność. (PAP)
cyk/
5354593, arch.