Samochód jednego z przywódców irańskiej opozycji Mehdiego Karubiego został ostrzelany w nocy z czwartku na piątek na północy kraju. Karubi, były przewodniczący parlamentu, nie został ranny - podała w piątek jego strona internetowa Sahamnews.
Informacji nie potwierdziły irańskie władze.
Do incydentu doszło, gdy Karubi opuszczał miasto Kazwin. Dzień wcześniej ok. 500 ludzi demonstrowało przed domem, w którym się zatrzymał. Budynek został obrzucony kamieniami, protestujący wybili okna - poinformowała Sahamnews. Według tego źródła demonstrowali członkowie islamskiej milicji Basidż i mieszkańcy sąsiednich miejscowości.
Samochód po ostrzelaniu miał jedynie wybite szyby. "Moi ochroniarze nie odpowiedzieli, ponieważ gdyby to zrobili, zostaliby - w przeciwieństwie do napastników - wezwani przed sąd" - oświadczył Karubi, cytowany przez swoją stronę.
Karubi i Mir-Hosejn Musawi, którzy kandydowali w wyborach prezydenckich 12 czerwca 2009 roku, kontestowali reelekcję prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.
Władze nasiliły presję na opozycję od czasu opozycyjnych demonstracji pod koniec zeszłego roku, które spowodowały osiem ofiar śmiertelnych i kilkuset rannych. (PAP)
ksaj/ ro/
5434129 5434344