Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irena Kwiatkowska sama była "kobietą pracującą"

0
Podziel się:

Aktorka Irena Kwiatkowska zostanie zapamiętana przez wielu jako "kobieta
pracująca" z serialu "Cztedziestolatek". Według Elżbiety Protakiewicz, reżyserki i autorki
dokumentu o artystce, "to wyrażenie po prostu było o niej".

Aktorka Irena Kwiatkowska zostanie zapamiętana przez wielu jako "kobieta pracująca" z serialu "Cztedziestolatek". Według Elżbiety Protakiewicz, reżyserki i autorki dokumentu o artystce, "to wyrażenie po prostu było o niej".

"Jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję" - mówiła postać grana przez Irenę Kwiatkowską w serialu "Czterdziestolatek". To zdanie przeszło do historii i wdarło się w mowę potoczną Polaków. Kiedyś nawet Lech Wałęsa użył tego wyrażenia, odpowiadając na pytanie, czy kiedy będzie prezydentem, to nie będzie miał za dużo pracy.

Kwiatkowska była wielką gwiazdą sceny, filmu, telewizji i radia. W 2006 roku Elżbieta Protakiewicz, reżyserka i pedagog, postanowiła zrobić film dokumentalny o wielkiej artystce. Powstał dokument "Kobieta pracująca", w którym oprócz samej Ireny Kwiatkowskiej możemy zobaczyć także opowiadających o niej m.in.: Wiesława Gołasa, Jerzego Gruzę i Gustawa Holoubka.

Protakiewicz pokazała światu, że Irena Kwiatkowska nie była "kobietą pracującą" tylko w serialu, ale była nią naprawdę.

"Nie zdajemy sobie sprawy, jak szeroki repertuar miała Kwiatkowska. Od piosenki do teatru, od Gogola po Gałczyńskiego. Uwielbiała radio dla dzieci. Sama ich nie miała, dlatego tak bardzo je kochała. Ogromnie chciała dawać siebie, dzieliła się swoim talentem i myślami. Bardzo mocno stąpała po ziemi. To była wielka osoba" - powiedziała w rozmowie z PAP Elżbieta Protakiewicz.

W filmie Kwiatkowska po raz pierwszy opowiedziała o życiu w czasie wojny. "W tym filmie pani Irena pierwszy raz powiedziała o wojnie. O tym, że walczyła, była żołnierzem, nosiła meldunki pod obstrzałem. Nie chciała za dużo mówić, ponieważ to był dla niej ciężki okres. Wywiady dotyczyły więc przede wszystkim sztuki. (...) Mało kto wie, że uwielbiała jazdę na rowerze, że była wspaniałą erudytką zarówno w znajomości języków, jak i literatury. Umiała się fantastycznie poruszać w sferze muzyki, malarstwa, oczywiście w dramacie" - mówi reżyserka.

"Ten film o niej sprawił mi wielką przyjemność i dziękuję, że los pozwolił mi zetknąć się z osobą wybitną, wielką i powiedziałabym wręcz ikoną sztuki, sceny, filmu, telewizji i radia. Tytuł filmu nie był spowodowany tylko jej rolą w +Czterdziestolatku+, ona rzeczywiście potrafiła z każdą z osób z różnych środowisk znaleźć wspólny język. Umiała zauważyć wszystkie rzeczy, które są niezbędne do budowania postaci. Wyrażenie +kobieta pracująca+ po prostu było o niej. Grała wielką diwę i piosenkarkę, kobietę upadłą i tancerkę. Wspaniale tańczyła. Bardzo dbała o sylwetkę i o ręce, którymi uwielbiała gestykulować" - wspomina Protakiewicz.

Mimo wielkiego autorytetu i blasku, jaki niosła za sobą Irena Kwiatkowska, nigdy go nie pokazywała. "Nigdy nie była gwiazdą. Nie miała w sobie cienia gwiazdorstwa. To było nieznane jej słowo, natomiast była osobą szalenie profesjonalną i miała ogromne pokłady wiedzy. Znała epoki, miała wspaniałe maniery, przez krótki czas była też wykładowcą Akademii Teatralnej. To była postać ze wszech miar wielka" - podkreśla Protakiewicz.

Reżyserka wspomina także o trudnościach zawodowych Kwiatkowskiej. "Bardzo chciała być aktorką, a nie miała warunków. Jeden z wykładowców szkoły teatralnej powiedział jej, że nie ma szans, żeby się dostać, ponieważ nie ma wyglądu. Jej upór, praca i walka z urodą były nadzwyczajne. Irena Kwiatkowska wykonywała szalenie ciężką pracę, przez co się wybijała. Wśród wszystkich pięknych kobiet była brzydkim kaczątkiem, ale była najlepsza. Była tytanem pracy, pożerała wszystko to, co jej służyło do pracy. Mówiła o sobie: +Ja jestem aktorką, rzemieślnikiem+. Nigdy nie mówiła, że jest artystką lub dobrą aktorką. Nigdy nie używała takich słów. Irena Kwiatkowska to przykład na to, jak ciężką pracą dochodzi się do wielkości" - zauważa Protakiewicz.

"Praca była jej życiem - wspomina Protakiewicz. - Jeszcze po swoich 90. urodzinach występowała na scenie podczas sopockiego festiwalu. Czuła się z tym fantastycznie".

Irena Kwiatkowska urodziła się 17 września 1912 roku w Warszawie. Była gwiazdą teatru, filmu i kabaretu. Zmarła w czwartek nad ranem w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Kwiatkowska - wielka sceniczna osobowość, mistrzyni śmiechu, znakomita aktorka dramatyczna, "kobieta pracująca" - miała 98 lat.

dog/ mlu/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)