# większa liczba demonstrantów, spotkania polityków #
17.06. Jerozolima (PAP/ AFP, AP) - 120 tys. ubranych na czarno ultraortodoksyjnych Żydów demonstrowało w czwartek w Jerozolimie i Bnei Brak przeciw orzeczeniu Sądu Najwyższego, nakazującemu integrację w religijnej szkole dla dziewcząt. Uznają oni prymat prawa religijnego nad prawem świeckim.
W osiedlu Emanuel na Zachodnim Brzegu Jordanu Żydzi aszkenazyjscy (mający korzenie wschodnio- i środkowoeuropejskie) nie chcą, żeby ich córki uczyły się wspólnie z córkami Żydów sefardyjskich (potomków ludności żydowskiej, wypędzonej w XV wieku z Hiszpanii i Portugalii, która znalazła schronienie głównie w północnej Afryce). Aszkenazyjczycy domagają się utrzymania praktykowanej od lat segregacji w szkole, twierdząc, że Sefardyjczycy nie są dość religijni.
Sąd Najwyższy Izraela odrzucił tę argumentację i nakazał integrację w szkole dla dziewcząt. Orzekł też, że 43 pary rodzicielskie, które sabotowały wysiłki integracyjne, nie posyłając od roku córek do szkoły, mają rozpocząć w czwartek odsiadywanie kary dwóch tygodni pozbawienia wolności.
Policja informuje, że w Jerozolimie co najmniej 100 tysięcy osób demonstrowało poparcie dla Żydów aszkenazyjskich. Liczbę demonstrantów w Bnei Brak w środkowym Izraelu oszacowano na 20 tysięcy. Porządku pilnowało ok. 10 tys. policjantów; zmobilizowano też śmigłowce. Nie zanotowano żadnych aktów przemocy.
Usiłując doprowadzić do pojednania, prezydent Izraela Szimon Peres spotkał się z wiceministrem oświaty rabinem Meirem Poruszem, odgrywającym ważną rolę w społeczności Żydów aszkenazyjskich.
W środę premier Benjamin Netanjahu zaapelował z kolei o "poszanowanie prawa i znalezienie kompromisu, satysfakcjonującego wszystkich".
Ultraortodoksyjnych Żydów jest w Izraelu ok. 650 tys. - niespełna 10 proc. populacji.(PAP)
jo/ az/ kar/ Uznają oni prymat prawa religijnego nad prawem świeckim.
6452659 6450328