Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Drugie spotkanie Netanjahu-Mitchell bez rezultatów

0
Podziel się:

Drugie spotkanie amerykańskiego wysłannika na Bliski Wschód
z izraelskim premierem odbyło się w niedzielę, lecz, jak piszą agencje, nie przyniosło postępów w
sprawie wznowienia procesu pokojowego.

Drugie spotkanie amerykańskiego wysłannika na Bliski Wschód z izraelskim premierem odbyło się w niedzielę, lecz, jak piszą agencje, nie przyniosło postępów w sprawie wznowienia procesu pokojowego.

Specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód George Mitchell, który widział się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w piątek, powrócił na drugie spotkanie z nim po podróży do Kairu, gdzie rozmawiał z egipskimi mediatorami.

Po spotkaniu kancelaria premiera Netanjahu wydała, jak informuje Associated Press (AP), lakoniczne oświadczenie, w którym napisano, że Netanjahu i minister obrony Ehud Barak spotkali się z George`em Mitchellem, by "kontynuować rozmowy na rzecz procesu pokojowego". Zaznaczono, że do Waszyngtonu udają się w tym tygodniu "niższego szczebla" przedstawiciele Izraela.

Wysłannik prezydenta Baracka Obamy, który w ubiegłym tygodniu rozmawiał także z prezydentem Palestyńczyków Mahmudem Abbasem, ma, jak pisze AP, do czynienia z adwersarzami, których stanowisko nie zmienia się mimo prowadzonej od miesięcy wahadłowej dyplomacji. Izrael odmawia poddania się naciskom USA, by zamrozić budowę żydowskich osiedli na terenach okupowanych, Palestyńczycy zaś w takiej sytuacji odmawiają wznowienia rozmów.

Misję pokojową USA na Bliskim Wschodzie komplikuje głęboki podział między samymi Palestyńczykami na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy.

Obama, który w piątek został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla, powiedział, że do połowy października spodziewa się raportu sekretarz stanu Hillary Clinton na temat starań Mitchella o wznowienie zawieszonych od grudnia izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych.(PAP)

mmp/ mc/

4917548 4917566

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)