Policja izraelska zaleciła w poniedziałek postawienie przed sądem byłego premiera Ehuda Olmerta i przedstawienie mu zarzutów korupcyjnych w związku z rolą, jaką odegrał w aferze budowlanej w Jerozolimie, gdy był burmistrzem tego miasta.
Policja zaleciła postawienie zarzutów w tej sprawie także 13 innym osobom, w tym dawnej dyrektor biura Olmerta Szuli Zaken, a także byłemu wiceburmistrzowi Jerozolimy Uriemu Lupolanskiemu i byłemu szefowi największego banku izraelskiego Hapoalim - Danny`emu Danknerowi.
Wszyscy oni są podejrzani o otrzymywanie i dawanie łapówek w celu promowania realizacji projektu budowlanego w Jerozolimie. Są też podejrzani o oszustwa i nadużycie zaufania.
Rekomendacja policji to, jak pisze agencja Associated Press, standardowa praktyka w Izraelu i zazwyczaj pierwszy krok przed sporządzeniem aktu oskarżenia. Następny należy do prokuratury.
Rzecznik Olmerta Amir Dan skrytykował policję; podkreślił, że Olmert nigdy nie dostawał łapówek ani nie prosił o nie.
W związku z tą sprawą Olmert był już kilkakrotnie przesłuchiwany w ostatnich miesiącach.
Wobec byłego premiera od września ubiegłego roku toczy się już jeden proces o korupcję. W czasie śledztwa prowadzonego przez izraelską policję Olmert ogłosił we wrześniu 2008 roku rezygnację ze stanowiska premiera, ale pełnił ten urząd do marca 2009 roku, gdy szefem rządu został Benjamin Netanjahu.(PAP)
mmp/ mc/
6847313 6848543 arch.
