W Izraelu zakończył się trwający od środy strajk generalny pracowników sektora państwowego. Akcję odwołano po dojściu do porozumienia przez centralę związkową Histadrut i Ministerstwo Skarbu.
Jak podano rano w czwartek w Jerozolimie, negocjowane przez całą noc porozumienie zakłada wzrost płac pracowników sektora państwowego o pięć procent do 2009 roku. Wcześniej Histadrut domagał się 10-procentowych podwyżek, podczas gdy rząd proponował jeden procent.
Rozpoczęty w środę strajk objął ponad 600 tys. pracowników izraelskich instytucji państwowych i w praktyce niemal całkowicie sparaliżował życie w kraju.
Nie działały ministerstwa (z wyjątkiem resortu obrony), porty, kolej, transport morski, bank centralny, poczty, rafinerie, sądy. Od czwartku rano do strajku mieli przyłączyć się - w razie braku porozumienia - pracownicy międzynarodowego lotniska w Tel Awiwie. (PAP)